Kto będzie działał lokalnie?

REGION Grantobiorcy tegorocznej edycji programu „Działaj Lokalnie”, którego ośrodkiem na naszym terenie jest Fundacja Porozumienie Wzgórz Dalkowskich z Nowego Miasteczka, podpisali umowy dotyczące przekazania pieniędzy

Do oceny merytorycznej zakwalifikowało się prawie 70 wniosków z województw lubuskiego i dolnośląskiego. Wśród 28 nagrodzonych (maksymalna kwota to 6 tys. zł) stowarzyszeń i grup nieformalnych jest osiem z powiatu nowosolskiego.

Nowe Miasteczko

5,3 tys. zł otrzymało „Centrum Integracji Międzypokoleniowej” Stowarzyszenia Przyjaciół Nowego Miasteczka. – Chcemy integrować trzy pokolenia – dziadków, rodziców i dzieci – przez zajęcia po pierwsze ruchowe, po drugie plastyczne dla najmłodszych, którzy niekoniecznie będą chcieli ćwiczyć, a także zajęcia z masażerami. Program uzupełnią pogadanki profilaktyczne o wpływie ruchu na zdrowie osób w każdym wieku – mówi prezes SPNM Henryka Chmurska.

– Kupimy trochę nowego sprzętu i wykorzystamy to, co już mamy, bo projekt jest kontynuacją działających wcześniej klubów dla seniorów i dla mam z dziećmi. Zapraszamy zarówno na zajęcia w grupach, jak i do indywidualnego korzystania z salki i sprzętu, który będzie udostępniany przez wolontariuszy – dodaje.

Pierwszy raz beneficjentem DL jest formalnie działająca od maja Grupa Motocyklowa S3, która napisała projekt „Przez motoryzację do integracji”.

– Wraz z mieszkańcami zrobimy wystawę ciekawych motorów, bo wiemy, że jest tutaj wielu posiadaczy takich maszyn. Ekspozycję uzupełnią motoryzacyjne rekwizyty i zdjęcia. Główna wystawa odbędzie się na przełomie sierpnia i września na terenie stawów w czasie Bluesobrania. Poza tym chcemy zrobić jeszcze dwie, np. jedną na rynku, a drugą na stadionie – zapowiada lider grupy Piotr Olejniczak.

– Drugi element projektu to przygotowanie siedziby, czyli pomieszczenia na stawach, które użyczyła nam gmina. Jego stan jest bardzo zły. Zaczniemy od tarasu i potem przejdziemy na dół. O dodatkową pomoc będziemy apelować u lokalnych przedsiębiorców. Jak to się uda, to realizacja kolejnych pomysłów będzie prostsza – dodaje pan Piotr. Dofinansowanie to 5,5 tys. zł.

Gmina Otyń

Tutaj wsparcie otrzymają trzy organizacje. Pierwsza to Ochotnicza Straż Pożarna, której inicjatywa nazywa się „Uczymy się nie bać się pomagać” (dof. 3,4 tys. zł). – Szykujemy zajęcia dla dzieci i młodzieży, które odbędą się głównie w wakacje. Będzie to połączenie przyjemnego z pożytecznym. W sumie 20 godzin poświęconych nauce pierwszej pomocy, ale też zagadnieniom z dziedziny pożarnictwa i zagrożeń drogowych – mówi szef OSP Marcin Urbanowski.

– Cały czas ważne jest, żeby oswajać ludzi z pierwszą pomocą. Jej zalążki funkcjonują w szkołach, natomiast zwykle spada to na osoby, które mają na głowie dużo innych obowiązków i efekty nie są wystarczające – podkreśla strażak.

Projekt „Odkryj historię” napisało Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Otyńskiej. – Przybliżymy lokalnemu społeczeństwu historię Otynia. Chcemy zachęcić mieszkańców do dzielenia się materiałami o wartości historycznej, które będzie można wyeksponować w gablotach i pokazywać gościom z zewnątrz. Jednym z istotniejszych punktów jest przygotowanie zabezpieczenia dla makiety klasztoru Jezuitów, którą wykonałem – opowiada Sylwester Filipiak z zarządu stowarzyszenia. Projekt otrzymał 3,4 tys. zł.

Do DL (dof. 5 tys. zł) zakwalifikował się też piłkarski klub Amator Bobrowniki i projekt „Renowacja i budowa ogrodzenia boiska piłkarskiego”. – Ogradzając boisko zwiększymy jego bezpieczeństwo i uniemożliwimy wjazd na jego teren osobom, które w ten sposób niszczyły murawę. Będziemy mieli bramę wjazdową, wyjścia ewakuacyjne i furtki. Choć ogrodzony, to obiekt będzie otwarty dla tych, którzy będą z niego normalnie korzystać. Druga sprawa to podniesienie parametrów ważnych w procesie otrzymywania licencji na grę w rozgrywkach piłkarskich. Za otrzymane pieniądze kupimy materiały i od sierpnia sami, jako wolontariusze, zabierzemy się za montaż, w czym pomagać będą nam dwie miejscowe firmy – zapowiada członek klubu Robert Kowalewicz.

Gmina Kożuchów

„Piłkę chwytamy, w siatkówkę pogramy 2019” to projekt grupy nieformalnej, którą tworzą Mirosław Drzewiecki, Marcin Janik i Piotr Walczak. Jest to kontynuacja działań podjętych kilka lat temu, których prekursorem był P. Walczak, szef UKS w Samorządowym Gimnazjum.

– Dofinansowanie (5,3 tys. zł) pomoże w zakupie dwóch przenośnych trybun na w sumie 24 osoby, które staną przy boisku do siatkówki plażowej, a które tym samym będzie już w pełni wyposażone w niezbędną infrastrukturę. Firma jest wybrana, a na zamówienie będzie trzeba poczekać około cztery, pięć tygodni – mówi M. Drzewiecki.

– Drugi element projektu to letnia liga siatkówki plażowej. Pierwszy turniej już 29 czerwca, a ostatni, wraz z festynem robionym wspólnie z Kożuchowskim Stowarzyszeniem Agos, zaplanowano na 25 sierpnia. Wtedy też powinno być zakończone doposażenie placu zabaw dla niepełnosprawnych – dodaje.

Stowarzyszenie Kożuchów Razem napisało projekt „Doświadczam, rozumiem, kreuję”, na który składa się trzymiesięczny (od lipca do września) cykl działań. Grupa otrzymała 5,3 tys. zł.

– Etap „Doświadczam” to zajęcia, podczas których dzieci poznają swoje środowisko poprzez eksperymenty i doświadczenie w minilaboratorium. Uczestnicy będą np. lepić krater i wywoływać erupcję, poznawać stany skupienia wody i warstw ziemi. Cykl „Rozumiem” to zajęcia nauki programowania z wykorzystaniem tabletów i komputera oraz poznanie planet, roślin, zwierząt, maszyn i kosmosu – wyjaśnia członkini stowarzyszenia Julia Kapuśniak.

– Natomiast „Kreuję” są zajęciami plastycznymi i manualnymi kształtującymi koordynację wzrokowo-ruchową, poczucie estetyki i wrażliwości na sztukę – dodaje. Partnerem projektu jest Centrum Kultury „Zamek” oraz Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kożuchowskiej. Pierwsze zajęcia odbędą się już 2 lipca.

Trzeci projekt w gminie Kożuchów będzie realizowany w Stypułowie przez grupę nieformalną, której osobowości prawnej użyczyło miejscowe OSP.

– Jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy, więc nie było problemu, aby w ten sposób pomóc. To ciekawy pomysł muzyczny oparty o instrumenty, którego w Stypułowie nie było – mówi o projekcie „Na strunach tradycji” (dof. 5,1 tys. zł) Bartłomiej Sztonyk, prezes OSP.

– Chcemy przez muzykę przybliżyć mieszkańcom kulturę bukowińską, czyli Polaków mieszkających kiedyś w Rumunii, a którzy po wojnie osiedlili się na Ziemiach Odzyskanych – wyjaśnia lider grupy Anatoliy Kogut.

– Zbierzemy dzieci, młodzież, ale może i dorosłych z naszej wioski i okolic i przeprowadzimy warsztaty, na których poznają oni historię i muzykę. Będą też mogli spróbować gry na instrumentach. Dziś posiadamy flety, ale kupimy kontrabas i cymbały – dodaje.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content