Wyjątkowe spotkanie opłatkowe. Sybiracy śpiewali „Kolędę nieobecnych”…
Mówi się o niej, że to jedyna taka wigilia w mieście, podczas której obecni czują, że biorą udział w czymś niepowtarzalnym, niemal historycznym
Wigilia Sybiraków, o której mowa, ma ten wymiar głównie dlatego, że zawsze zaraz po przywitaniu gości Danuta Cygan, szefowa nowosolskiego koła Sybiraków, wymienia nazwiska członków tej społeczności, którzy między jednym a drugim spotkaniem opłatkowym odeszli z tego świata.
Lista odczytana w poprzednim tygodniu była długa. Niedługo po poprzedniej wigilii zmarł Seweryn Wojcieszak, a w kolejnych miesiącach również: Bronisława Lepucka, Wacław Drutel, Józefa Garciarek, Leokadia Mierzejewska, Bolesław Stanisławek, Romuald Szczypczyk, Janina Wierszyło, Jadwiga Filipowicz i Witold Trojan.
Ich pamięć zebrani uczcili chwilą ciszy, a po niej odśpiewano „Kolędę dla nieobecnych”, której pierwsza zwrotka zaczyna się słowami „A nadzieja znów wstąpi w nas, nieobecnych pojawią się cienie, uwierzymy kolejny raz w jeszcze jedno Boże Narodzenie”.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022