Zaprojektowali słuchawki wygłuszające dla psów! Z myślą o sylwestrze

Dwóch studentów wymyśliło coś, co rozwiązuje problem właścicieli czworonogów, które boją się hałaśliwych wystrzałów podczas sylwestra. Produkt Safe Dogs Ears, czyli słuchawki wygłuszające dla psów, są już w sprzedaży w internecie

Słuchawki mają za zadanie stłumienie wysokich częstotliwości, które niepokoją psy, dzięki czemu mogą spokojnie, bez stresu i leków przetrwać hałas.

Autorem pomysłu na ich stworzenie jest Marcin Kobyliński, student z Żar. – W sylwestra w wielu miastach był zakaz używania fajerwerków. Wielu ludzi protestowało i po raz pierwszy zauważyłem, że jest z tym problem. Napisałem do mojego kolegi, który też był zainteresowany założeniem firmy i zaczęliśmy tworzyć produkt – mówi Kobyliński, który współpracę w tej kwestii zaproponował Dawidowi Żabickiemu.

– Zaczęliśmy poszukiwać konkretnej wiedzy, sprawdzać, dlaczego tak jest, że czwronogi boją się dźwięków, choćby fajerwerków w sylwestra. Chodzi o to, że pies słyszy w tych wyższych częstotliwościach dużo lepiej, nawet sto razy lepiej – w zależności od cech osobniczych. Wtedy już byliśmy pewni, że dobrym pomysłem będzie stworzenie tych nauszników, które będą tłumić dźwięki – tłumaczy Kobyliński.

Pomysł i ważna decyzja

Pomysłowy duet szybko przeszedł od pomysłu do czynów i zaczął współpracę z Parkiem Interior i Programem Inkubator.

– Prowadziliśmy wcześniej rozmowy z firmami, które mogłyby ewentualnie podjąć się produkcji, natomiast dopiero po konsultacjach w Parku Interior zdecydowaliśmy się podzielić produkcję na różne firmy, co ostatecznie okazało się bardziej korzystne finansowo, ale też jakościowo. To była dla nas bardzo ważna decyzja – mówi Marcin Kobyliński.

Program Inkubator w Parku Interior dał im przede wszystkim dostęp do ludzi, którzy „sprzedali” im konkretną techniczną wiedzę i wsparcie podczas realizacji ich pomysłu.

Ze współpracy bardzo cieszy się Łukasz Rut, dyrektor ds. rozwoju nowosolskiego Interiora. – Panowie trafili do nas jako start-up z fajnym pomysłem. Zostali objęci specjalnym programem, który od jakiegoś czasu jest realizowany w Parku. W efekcie otrzymali strategię rozwoju z rozpisanymi krok po kroku działaniami, które powinni wdrażać. Udało się także pozyskać finansowanie na prace badawczo-rozwojowe nad tym produktem. Potem złożyli wniosek do Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, która wyłożyła 100 tys. zł na przygotowanie prototypu. W efekcie mamy na rynku dostępny produkt, który świetnie się wpisuje w okres świąteczno-noworoczny – podkreśla Łukasz Rut.

Wspomniany przez niego prototyp słuchawek został wydrukowany na drukarce 3D.

Do kupienia w internecie

Twórcy myślą o opatentowaniu słuchawek. – Nie są łatwym produktem do opatentowania, na pewno nie dostaniemy go na cały produkt. Możemy natomiast opatentować poszczególne podzespoły, np. tę gąbkę, którą w tej chwili projektujemy. Jej funkcja polega na tłumieniu wysokich częstotliwości, jakie mają miejsce podczas burzy czy wystrzałów fajerwerkowych, a jednocześnie pies ma nadal słyszeć człowieka – mówi Kobyliński.

– Wprowadziliśmy ten produkt na polski rynek i muszę powiedzieć, że już zdobywa popularność. Od dwóch-trzech miesięcy jest do kupienia. Wspieramy naszych klientów w doborze tych nauszników, bo są w kilku rozmiarach, pomagamy też w obsłudze posprzedażowej i – co najważniejsze – klienci są zadowoleni, a wiele piesków pewnie jest nam wdzięcznych… – uśmiecha się Dawid Żabicki, który ma psa o imieniu Bambi.

Słuchawki można kupić w internecie w sklepie Zoopaka.pl. Cena: nieco ponad 200 zł.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mariusz Pojnar
Latest posts by Mariusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content