To wzmocniło moją wiarę w człowieka [LIST DO REDAKCJI]

Naszej Czytelniczce w jednym z marketów wypadła z portfela spora kwota. Pieniądze przywłaszczyła kobieta, która przy kasie stała za nią. – Zabrała banknoty i zniknęła ze sklepu – pisze w liście do redakcji. Ale dzięki sprawnej reakcji policjantów i pracowników sklepu wszystko skończyło się dobrze… Teraz Czytelniczka chce im podziękować

Szanowna Redakcjo!

Pragnę za Waszym pośrednictwem złożyć podziękowanie policji z Kożuchowa i pracownikom z Biedronki: ochroniarzowi, kierowniczce i kasjerce.

Otóż 19 kwietnia 2021 r. potrzebowałam pieniędzy na zakup węgla. Wybrałam z bankomatu pieniądze w nowiutkich banknotach. Wstąpiłam do Biedronki na drobne zakupy. Chciałam zapłacić jednym banknotem 200 zł. Kasjerka odmówiła, tłumacząc, że nie ma czym wydać.

Wtedy wyciągnęłam kartę bankomatową.

Ale plik świeżutkich banknotów wysunął się, nie zauważyłam tego. Dopiero w domu zorientowałam się, że ich brakuje.

Wróciłam do marketu. Kasjerka pamiętała scenę odnalezienia pieniędzy. Nagrania z kamer potwierdziły to i pokazały, jak rzeczywiście wyglądała ta scena. Mężczyzna z kolejki przy kasie odnalazł pieniądze i uczciwie podał je kobiecie stojącej przed nim. Ta kobieta z kolei stała za mną. Oczywiście nie wiedział, że to są moje pieniądze. Kobieta zabrała banknoty i zniknęła ze sklepu.

Skoordynowane działania policji, ochroniarza, kierowniczki i kasjerki przyczyniły się do odnalezienia kobiety, która przywłaszczyła pieniądze. Odzyskałam je następnego dnia. Byłam zaskoczona szybkością działania, sprawnością i zaangażowaniem tylu ludzi. Jestem im bardzo wdzięczna. Wykonują pracę, której nie widzimy, z reguły znamy ją z filmów. Ale ta codzienna pomoc i praca tych ludzi wzmacnia wiarę w drugiego człowieka. A z drugiej strony zobaczyłam oblicze chciwych, a może biednych ludzi, którzy nie mają hamulców przed zrobieniem złego.

Czytelniczka (imię i nazwisko do naszej wiadomości)

*lead i tytuł od redakcji

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content