Dziś Polna, za rok Wiśniowa
– Skorzystaliśmy z pomocy urzędu marszałkowskiego, dołożyliśmy z własnego budżetu i dziś cieszymy się z kilkuset metrów drogi asfaltowej – mówiła burmistrz Barbara Wróblewska na otwarciu drogi Polnej w Bobrownikach
Ponad 300 metrów asfaltu, który wylano na ul. Polną w Bobrownikach, kosztowało ok. 250 tys. zł, z czego 30 tys. pochodziło z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (wpłaty za zajęcie terenów rolnych pod budownictwo), którym dysponuje urząd marszałkowski. Równa i twarda nawierzchnia zastąpiła będącą od wielu lat w złym stanie technicznym typową drogę gruntową. Ulica będzie służyć nie tylko swoim wieloletnim mieszkańcom, ale również tym, którzy w jej bezpośrednim sąsiedztwie kupują działki budowlane, na których postawią swoje domy.
– Mogliśmy wykorzystać sam tłuczeń, jednak jest to rozwiązanie niepraktyczne, dlatego jeśli tylko możemy, to wolimy dołożyć z gminnego budżetu i kłaść asfalt – mówiła na miejscu w środku poprzedniego tygodnia burmistrz Barbara Wróblewska.
– Dziękuję Stanisławowi Tomczyszynowi, bo nie pierwszy raz mogliśmy liczyć na pomoc ze strony urzędu marszałkowskiego – dodała pani burmistrz, a następnie wyróżniła jeszcze kogoś. – Można powiedzieć, że motorem napędowym dla tego zadania, osobą, która nie pozwalała zapomnieć o ul. Polnej, była mieszkająca tutaj Barbara Piec. Pani Barbara pisała w tej sprawie pisma do urzędu, przychodziła osobiście, podkreślała ten temat na zebraniach wiejskich – zaznaczyła B. Wróblewska.
Radości nie krył obecny na otwarciu drogi Tadeusz Bołbat, prezes Koła Łowieckiego Ryś z Niedoradza z siedzibą właśnie w Bobrownikach. – Do stanicy, którą mamy tutaj od 2007 roku, przyjeżdżają też na polowania dewizowe goście zagraniczni. Zawsze było mi wstyd, że wprowadzamy do swojej siedziby gości brodzących po kostki w błocie. Dziś jest pięknie, za co władzom gminy i województwa dziękuję – mówił szef łowczych.
Wymieniony wicemarszałek S. Tomczyszyn, jak przystało na honorowego obywatela gminy Otyń, osobiście stawił się na ul. Polnej w Bobrownikach. – Każde pieniądze zainwestowane w drogi cieszą. Korzystając z FOGR choć trochę odciążamy gminy, dokładając im 10-30 proc. potrzebnych na budowę danej drogi środków, wspieramy też powstawanie zbiorników retencyjnych, z czego i Otyń korzystał – mówił nadzorujący pracę m.in. Departamentu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wicemarszałek. – Otyń stara się o zewnętrze wsparcie, widać to m.in. na wjeździe od strony Zielonej Góry, gdzie mamy drogę współfinansowaną przez PROW. Jeśli tutejsze wnioski dalej będą dobrze pisane, to oczywiście wciąż będą pozytywnie rozpatrywane – dodał S. Tomczyszyn.
W przyszłym roku gmina planuje wraz z nadleśnictwem poprawić biegnącą zaraz obok ul. Polnej ul. Wiśniową. W początkowym etapie droga gruntowa również zostanie zastąpiona nawierzchnią asfaltową, a jej ciąg dalszy będzie utwardzony szutrem. Wstępne porozumienie z Lasami, które mają przekazać na ten cel 200 tys. zł, jest już gotowe.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022