Wolontariusze Hołowni remontują dom pogorzelcom z Dębianki

Marcin Swobodzian, radny z Bielaw, zainicjował ze Stowarzyszeniem Polska 2050 Szymona Hołowni piękną lokalną akcję pomocową. Zaczęli od remontu domu pogorzelców z Dębianki. Dziś ekipa zbliża się do końca swoich prac i zapowiada wsparcie kolejnych osób i chęć pomocy seniorom w drobnych naprawach domowych

Wszystko zaczęło się wiosną 2020 r. – Wtedy zgłosiła się do mnie pani Renata, która powiedziała tak: „Marcin, ty jesteś radnym, może jakoś pomożesz? Spalił się nasz dom, czas mija, trudno uzyskać jakąś pomoc”. Wiedziałem, że nie mamy możliwości wsparcia finansowego, dlatego postanowiliśmy, że spróbujemy pomóc poprzez pracę wolontariuszy. Ciężką, fizyczną, wykonywaną bezpłatnie, w swoim czasie wolnym – opowiada Marcin Swobodzian, radny z Bielaw i inicjator akcji pomocowej, w którą wciągnął struktury ruchu Szymona Hołowni Polska 2050.

– Skontaktowałem się najpierw z liderką wojewódzką, później z ówczesną liderką powiatową. Pojechaliśmy w kilka osób do Dębianki, oceniliśmy potrzeby i ogólną sytuację na miejscu. Swoje wsparcie zaoferował też Mariusz Wolniewicz, wolontariusz z Bytomia Odrzańskiego. Wraz z innymi chętnymi wolontariuszami z Polska 2050 Lubuskie zaczęliśmy prace w spalonym domu. Prosiłem o wsparcie materiałowe lokalnych przedsiębiorców, zorganizowaliśmy zbiórkę środków wśród wolontariuszy Polski 2050, nawiązaliśmy współpracę ze sklepami – dodaje Swobodzian.

Maja Nowak, liderka wojewódzka Ruchu Polska 2050, Marcina poznała w marcu 2020 r., kiedy zaangażował się w akcję szycia maseczek organizowaną przez Fundację Rozwoju Aktywności Lokalnych FALA z Bytomia Odrzańskiego. – Zorganizował i koordynował wtedy świetną ekipę pań szyjących maseczki ze swojej okolicy. Uszyły setki, jeśli nie tysiące maseczek, które trafiły m.in. do nowosolskiego szpitala. Któregoś dnia zapytał, czy jako Polska 2050 wesprzemy panią Renatę z Dębianki, której dom spłonął i niestety nie został odbudowany – opowiada Maja Nowak.

Od tamtej pory minęło kilka miesięcy, a dom powoli zaczyna być miejscem, w którym niebawem pani Renata z rodziną będzie mogła mieszkać komfortowo i bezpiecznie.

W ramach prac budowlanych wolontariusze już zrobili dach, okna, sufity, elektrykę i tynki na ścianach. Do zrobienia zostały posadzki, wstawienie drzwi, wyszpachlowanie sufitu w pokoju i inne kosmetyczne prace. – Wciąż potrzebne są materiały, które ekipa wykorzysta do dalszych remontów – beton, posadzki czy styropian twardy – zaznacza Nowak.

Kilku wolontariuszy udowodniło, że wszystko jest możliwe, a najważniejsza jest chęć bezinteresownej pomocy! Na razie chcą dokończyć prace remontowe u pogorzelców, a poźniej zaoferować się seniorom z terenu powiatu, którzy będą potrzebować drobnego wsparcia. Chętnie wymienią żarówkę, naprawią kran czy uszczelnią okno.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content