Nowa strzelba zaczyna się spłacać
Wyniki 16. kolejki:
|
Amator Bobrowniki – Korona Wschowa 2:0 (1:0)
Bramki: Zawojek 25’ i 64’
Amator: Oborski – Mateusz Lewandowski, Marek Lewandowski, Grygorowicz, Stańko (65’ Rechun), Krawczyk, Walter, Rozynek, Bajorski (82’ Zatorski), Żurawski (70’ Derewońko), Zawojek
Proces zgłaszania Patryka Zawojka do rozgrywek trwał ponoć jeszcze w piątek. A dzień później były zawodnik Arki Nowa Sól pokazał, że ta inwestycja Amatora spłaci się w okamgnieniu.
Nie ma co ukrywać – trudno się grało w sobotę obu drużynom. Wiatr wiał, że hej. Kibicom z głowy kradł kaszkiety, a worki foliowe po tym, jak zostały opróżnione z artykułów pierwszej potrzeby, szybowały po boisku niczym eskadry francuskich karakali. Fani Amatora mieli olbrzymie problemy nawet z tym, żeby spokojnie odpalić papierosa. Warunki pogodowe nie sprzyjały też zawodnikom.
W 11. minucie Gracjan Walter odpalił nie papierosa, ale strzał w kierunku bramki Korony, zbił to uderzenie Wojciech Grabka. Później po rzucie rożnym tuż nad bramką główkował Zawojek. Nowy piłkarz „Bobrów” swoje kłusownicze umiejętności potwierdził w 25. minucie. Uderzył prześlicznie z około 20 metrów, piłka zatrzepotała pod ladą, zbiła okienko bramki Grabki. Zawojek tym strzałem dotknął poezji.
Kolejnej bramki snajper Amatora szukał w 36. minucie, tym razem jego strzał pofrunął nad celem. Korona wysłała naszemu zespołowi znak ostrzegawczy dwie minuty później. Sam na sam z Michałem Oborskim wyszedł Jakub Stachowiak. Golkiper „Bobrów” wyszedł bez szwanku, bo Stachowiak w bramkę nie trafił. Czerwona lampka zapaliła się też w minucie 41., kiedy zupełnie niepilnowany Bartosz Lewicki, jeden z najniższych piłkarzy na boisku, strzelał głową po rogu. Pomylił się, a nie powinien. Powinno być 1:1.
Zawojek po raz drugi
Po przerwie w 54. minucie z wolnego spróbował Walter i zabrakło niewiele. Również ze stałego fragmentu odpowiedzieli goście, Oborski bronił bez zarzutu. W 64. minucie drugą bramkę o porównywalnej urodzie zdobył Zawojek. Znowuż huknął z podobnej odległości, a że kopał piłkę tego dnia równie mocno jak Edson Barboza okopuje nogi rywali w UFC, bramkarz nawet nie mrugnął. Druga bramka Amatorowi się przydała. Podopieczni trenera Andrzeja Michalskiego mogli spokojniej spoglądać w przyszłość tego meczu.
To był dzień Zawojka także z innego powodu. Bo nawet, gdy nie trafiał dobrze w piłkę, to nie trafiał tak fortunnie, że wykładał piłkę kolegom na tacy. Tak było w 68. minucie, kiedy Bartek Żurawski dzięki temu stanął oko w oko z Grabką, niestety jednak nie trafił w bramkę.
Obie drużyny próbowały strzelać kolejne gole, lecz nic do siatki już nie wpadło. Amator pokonał Koronę Wschowa 2:0 i bardzo dobrze zainaugurował piłkarską wiosnę.
W następnej kolejce Amatorzy zagrają u siebie z Piastem Czerwieńsk.
GKS Siedlisko również zainkasował trzy punkty. Siedliszczanie pokonali Zjednoczonych Lubrza 1:0 po bramce Dariusza Kuli. To bardzo ważne zwycięstwo „Gieksy”. Jeśli Siedlisko chce się utrzymać, musi wiosną punktować bardzo regularnie.
W kolejnej serii gier GKS pojedzie do Wschowy.
Idziemy na mecz!
Klasa okręgowa – sobota 25 marca
Amator Bobrowniki – Piast Czerwieńsk 15:00
- 60 lat nowosolskiego kajakarstwa [HISTORIA, ZDJĘCIA] - 29 września 2023
- Gala MFC 21. Zaczynamy! - 29 września 2023
- Brzeziński: Wiedziałem, że nie będziemy chłopcami do bicia [ZDJĘCIA] - 29 września 2023