Wielki sukces nowosolskiej siatkarki!

3 sierpnia 20173 sierpnia 2017 Mateusz Pojnar 0 Comments Ares

Julia Sobczak z Aresa Nowa Sól i Kornelia Matysik z SPS Zbąszynek utworzyły siatkarską parę. Nie byle jaką siatkarską parę. Dziewczyny zdobyły brązowy medal Mistrzostw Polski Młodziczek w siatkówce plażowej! Trenerzy są zgodni: – Dziewczyny zagrały świetne spotkania i pokazały kawał dobrej siatkówki

Julia Sobczak i Kornelia Matysik szły przez ten sezon siatkówki plażowej jak burza. Najpierw zostały mistrzyniami województwa. Później w cuglach wygrały półfinał Mistrzostw Polski. Tym samym zyskały przepustkę do walki w wielkim finale imprezy w podwarszawskiej Bielawie.
Turniej rozstrzygający odbył się w ubiegły weekend. W pierwszym meczu nasz duet pokonał parę warszawską – Kołakowską i Leoniak – 2:0, w setach do 22 i 10.

Para z Ostródy również nie była im straszna. Sobczak i Matysik pokonały Makulus i Raplewicz. Potrzebny był w tym meczu tie-break, dziewczyny wygrały 2:1 (21:14, 20:22 i 15:7).

Turniejową sobotę kończył mecz z reprezentantkami Atena Warszawa. Nasze zawodniczki niestety go przegrały 1:2, choć w pierwszym secie były lepsze (21:15, 15:21 i 7:15). Po tym spotkaniu pewne było jedno: mamy już pierwszą szóstkę, a może być jeszcze lepiej. Dużo lepiej.
W pierwszym niedzielnym pojedynku graliśmy z zespołem z Łodzi. Julia i Kornelia zwyciężyły 2:0 – do 15 i 17. Dzięki tej wiktorii awansowały do strefy medalowej.

W półfinale dziewczęta trafiły na Olsztyn. Para olsztyńska okazała się dla nas za mocna. Siatkarki z Nowej Soli i Zbąszynka poniosły porażkę 0:2 (15:21, 16:21).

O brąz Ares bił się z ŁKS Łódź. Wygraliśmy 2:0 – do 15 i 16.

– Brązowy medal w finale Mistrzostw Polski to pierwszy tego typu nasz sukces, największy w historii Aresa – podkreśla trener Rafał Snoch. – Julka to moja wychowanka, później trenowała też u trener Katarzyny Gosk. Szukała jakiejś lepszej partnerki do duetu na plaży i dogadała się z Kornelią Matysik. Dziewczyny grały różne turnieje, w których przygotowywały się do finałowych zmagań. Pomagałem im tyle, ile mogłem, tak samo trener ze Zbąszynka Piotr Górawski i jesteśmy bardzo zadowoleni – podkreśla Snoch.

Julia Sobczak ma szansę zawojować w przyszłości świat dorosłej siatkówki? – Trudno powiedzieć, dużo zależy od tego np., jak urośnie. Ona jest sumienna, bardzo lubi trenować – i w hali, i na plaży, ale chciałaby chyba bardziej postawić na plażówkę – tłumaczy Rafał Snoch.
Dziewczynom gratulujemy!
Mateusz Pojnar