Derby dla nas! Astra – AZS 3:1
Można byłoby uznać za niespodziankę ewentualną porażkę Astry u siebie z AZS UZ Zielona Góra. Ale niespodzianki nie było. Nowosolanie odkuli się po przegranej z Olavią i z Akademikami zwyciężyli
MKST Astra Nowa Sól – AZS UZ Zielona Góra 3:1 (25:21, 25:17, 17:25, 25:20)
Astra: Witkiewicz, Kołodziejczyk, Odwarzny, Adrian Zakrzewski, Janusz, Kleinschmidt, Szymański, Arkadiusz Zakrzewski, Małecki, Jeton, Szubart, Ratajczak, Kramer
Dla Astry ten sezon nie jest tak dobry jak poprzednie, kiedy w rundzie zasadniczej brylowali. Ale to było do przewidzenia patrząc na kadrę na ten sezon. Potrafimy jednak zwyciężać z mocnymi rywalami, przykładami mecze z Chrobrym Głogów czy Bielawianką Bielawa. Równocześnie przegrywamy z teoretycznie słabszymi – choćby tydzień wcześniej z Oławą. Dziwna ta liga. W meczach z niżej notowanymi rywalami wydaje się, że brakuje nowosolanom determinacji. A mówiąc precyzyjniej: jeśli w którymś momencie przestaje być dobrze, załamujemy ręce i mecz kończy się nie po naszej myśli.
Inaczej było w ubiegłą sobotę w hali „Elektryka”. Siatkarze z Nowej Soli wiedzieli, że ten mecz jest ważny, że AZS Zielona Góra jest w tabeli niżej, że liczyło się tylko zwycięstwo – tym bardziej u siebie.
W pierwszym secie szybko prowadziliśmy 8:4, kilka minut później 12:8 i o przerwę wnioskował Wiktor Zasowski, trener zielonogórzan. Do końca seta mieliśmy kontrolę, były tym meczu roszady, na rozgrywającego wskoczył Małecki, który wcześniej wiele nie grał. Tę część wygraliśmy 25:21.
W drugiej partii widzieliśmy na boisku kolejnych rezerwowych – grał Adrian Zakrzewski, Szymański, Ratajczak czy Kołodziejczyk. Odskoczyliśmy gościom przy 13:10, Witkiewicz zaliczył asa serwisowego. Po czasie dla AZS-u dwa punkty zyskują goście i również o przerwę prosi Przemysław Jeton, szkoleniowiec Astry. Dobrze funkcjonował serwis, który w newralgicznych momentach nie zawodził, dawał jakość. Asa na 19:16 posłał Kleinschmidt. Dowieźliśmy wynik do końca tej części, wygraliśmy do 17.
Gorsze momenty Astra miała w trzecim secie. W nim ponieśliśmy porażkę do 17. Kropkę nad „i” nowosolanie postawili w czwartej partii, którą wygrali do 20.
Komplet punktów cieszy zawsze, ale szczególnie smakuje, kiedy wygrywa się derby. Brawo. MVP meczu został Maciej Kleinschmidt.
W następnej kolejce zagramy ważny mecz na wyjeździe z BTS Bolesławiec.
Wyniki 10. kolejki:
Sobieski Żagań – Orzeł Międzyrzecz 1:3
Chrobry Głogów – Juve Głuchołazy 3:0
Gwardia Wrocław – BTS Bolesławiec 3:0
KS Bielawianka Bester Bielawa – Olavia Oława 1:3
1. Orzeł Międzyrzecz | 8 | 24 |
2. Chrobry Głogów | 8 | 21 |
3. Sobieski Żagań | 8 | 15 |
4. Gwardia Wrocław | 8 | 13 |
5. Olavia Oława | 8 | 13 |
6. Astra Nowa Sól | 8 | 12 |
7. Bielawianka Bielawa | 8 | 11 |
8. Elektros Bolesławiec | 8 | 9 |
9. AZS Zielona Góra | 8 | 3 |
10. Juve Głuchołazy | 8 | 2 |
- Pantera ze złotym medalem - 7 kwietnia 2024
- Seniorzy nie dali się oszukać - 3 kwietnia 2024
- Agata Pałka ze srebrnym medalem w Pucharze Świata Seniorek - 20 marca 2024