Rozdaliśmy dzieciakom świąteczne prezenty! [TURNIEJ MIKOŁAJKOWY]

Finał finałów tegorocznej, XIV edycji Turnieju Mikołajkowego im. Radka Druciaka odbył się w środę 20 grudnia. Wtedy to z naszymi Przyjaciółmi rozdaliśmy najbiedniejszym rodzinom miasta prezenty, które kupiliśmy za pieniądze zebrane podczas turnieju charytatywnego – Wielkie serca uczestników tego turnieju pozwoliły uszczęśliwić nasze dzieci. Widok uśmiechniętych twarzy naszych podopiecznych bardzo nas wzruszył – mówi Małgorzata Ferenc-Zielińska, asystentka rodziny z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, z którym zrealizowaliśmy ostatni akcent naszej wspólnej, drodzy zawodnicy, pomocowej inicjatywy

To było popołudnie pełne emocji – radości, ale i wzruszeń. Bo kiedy widzisz, Czytelniku, autentyczne szczęście dziecka, jak szklą mu się oczy na widok mieniących się kolorami prezentów, to i Tobie oczy mogą wilgotnieć. Tym bardziej że to dzieci z ubogich rodzin. Rodzin po mocnych przejściach, trudnych historiach, często w dużym kryzysie. W życiu nie mają z górki, często na co dzień nie mogą nawet pomarzyć o tym, co dla ich kolegów, koleżanek jest normą. Oni nie mają niczego w życiu na pstryk. Dlatego w okolicach świąt dzięki wam, udaje nam się wspólnie dać im trochę dobra.

„Mikołaju, czekaj!”

W przedświąteczną środę razem z naszymi Przyjaciółmi z MOSiR, współorganizatora turnieju, z ramienia którego byli z nami tego dnia Adam Pojnar i Piotr Łoboda, ale również z przedstawicielkami MOPS, które pomogły nam kupić prezenty i Robertem Rychlewskim (dzięki za mikołajowego czerwonego busa!), obdarowaliśmy prezentami pięć rodzin z Nowej Soli.

Wszystko to dzięki Piłkarzom i po raz pierwszy w historii Piłkarkom. Przez cztery dni biegali za piłką podczas XIV edycji Turnieju Mikołajkowego im. Radka Druciaka. Biegali za nią charytatywnie. Nie można tu nie wspomnieć o sponsorach naszych zmagań, którzy walnie przyczynili się do tego, że na twarzach dzieci zagościły uśmiechy.

Jeden obrazek: chłopiec słyszy, że św. Mikołaj – przebrał się za niego Dawid Cicharski, dziękujemy! – musi już iść do innych dzieci. „Cichy”, tzn. Mikołaj, powoli się oddala, a chłopczyk woła: „Mikołaju, czekaj!”. Święty wraca, bierze go na ręce, a chłopiec mocno go przytula i całuje. Piękne, prawda? Nam w pamięci zapadnie na długo.

Na ostatniej prostej w tym całym pomocowym przedsięwzięciu nieocenioną rolę odegrały asystentki rodziny z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – Gosia, Bianka, Agnieszka i Ola. To z nimi lataliśmy po mieście i robiliśmy zakupy za mikodolary wykopane przez Was, drodzy uczestnicy i sponsorzy. Rola tych pań, ich serca włożone w całą inicjatywę, ich zaangażowanie, były nieocenione.

Dziękujemy!

Jednocześnie dla nich samych, asystentek obdarowanych rodzin, mimo że mają z nimi kontakt na co dzień, zeszła środa także była popołudniu, który na długo zostanie w ich pamięci.

– Jesteśmy bardzo zadowolone, że po raz kolejny uczestniczyłyśmy w tak wspaniałej akcji mikołajkowej. Dzięki temu mogłyśmy obdarować liczne grono dzieci prezentami, o których marzyły. Uważamy, że wszystkie dzieci są równe i w równym stopniu zasługują na prezenty. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy nie zawsze rodzic może spełnić ich marzenia.

Wielkie serca uczestników Turnieju Mikołajkowego pozwoliły uszczęśliwić nasze dzieci. Widok uśmiechniętych twarzy naszych podopiecznych bardzo nas wzruszył – podkreśla Małgorzata Ferenc-Zielińska, jedna z czterech elfów z MOPS wspierających akcję. I dodaje: – Każde z dzieci okazywało zadowolenie na swój sposób. Liczne laurki, obrazki oraz występ muzyczny pozostaną w pamięci Mikołaja oraz nas wszystkich na bardzo długo. Dziękujemy za możliwość uczestniczenia w tak wspaniałej akcji!

My również chcemy wszystkim, dosłownie wszystkim, którzy dołożyli do dzisiejszego dnia choćby malutką cegiełkę, pięknie podziękować.

Szczególne podziękowania dla naszych sponsorów: Kowal Trans, Weron Lider Medycyny Sportowej, Łukasz Kierul rehabilitacja, Anomalia, Centrum Inwestycyjne, Electio Głogów, Lagato Meble i dla Michała Gutowskiego za przekazane maskotki.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content