Koliberki kontra kibice, a Młoda Astra zawalczyła z rodzicami

Po dwóch stronach barykady stanęli siatkarze Astry ze swoimi kibicami. Próba sił na boisku pomyślnie wypadła dla zawodowców. Z kolei Młoda Astra zmierzyła się ze swoimi rodzicami i choć jej zawodnicy dopiero dorastają do siatki, to zachwycali umiejętnościami

Do piątkowego meczu pokazowego Koliberków ich rywale przygotowywali się od wielu tygodni. Co tydzień trenowali na orliku, żeby pokazać siatkarzom, że są poważnym przeciwnikiem.

Udało się. Kibice, bo o nich mowa, dali z siebie wszystko. Walczyli w każdym secie. Starali się dobrze zagrywać i nie odpuszczać żadnej piłki. W drużynie Koliberków oprócz zawodowców wystąpił fizjoterapeuta Łukasz Kierul. Po jednej i po drugiej stronie siatki nie brakowało pozytywnego podejścia. Ostatecznie wygrały Koliberki wynikiem w setach 2:1.

Kibice pokazali jednak pazur i ducha walki. Wyróżniał się między innymi Hubert Wasilewski. – Dzisiaj była presja, pewnie dlatego dobrze mi szło – mówi ze śmiechem Hubert i dodaje: – Kiedyś dużo grałem w siatkówkę, nie należałem jednak do żadnego klubu.

Hania Leśniewska i Ania Kaczmarek przyznają, że włożyły dużo serca w grę. – Zabawnie jest grać przeciwko dwumetrowym siatkarzom, ale bardzo się starałyśmy wysoko podskakiwać – żartują.

Bardzo dużo emocji dostarczył mecz zawodników Młodej Astry, którzy zmierzyli się z rodzicami. Kibice zagrzewali do walki zarówno małych, jak i walczących z dziećmi dorosłych. Śmiechu nie brakowało.

– Jestem wdzięczny rodzicom, że dbają o to, żeby ich dzieci przychodziły na zajęcia. Sukces takiego młodego zespołu to praca zawodników, rodziców i trenerów. Dzisiaj możemy podsumować sezon i wspólnie się pobawić – mówi Aleksander Karimow, trener Młodej Astry.

Grupa młodych adeptów siatkówki liczy 19 osób. Każdym treningiem podnoszą swoje umiejętności. Zadzierają głowy na starszych kolegów i marzą, żeby zagrać w przyszłości w pierwszym składzie Astry.

– Spotkanie z kibicami i rodzicami to dla nas forma integracji. Musimy pójść na trening naszych kibiców i ich powspierać, tak jak oni wspierają nas. Cieszę się, że dzisiaj są z nami. W imieniu wszystkich zawodników jestem im wdzięczny za wsparcie – dziękował kibicom i rodzicom Przemysław Jeton, trener Astry.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content