Pomarańczowi ciągle w rozjazdach

Dopiero co byli na obozie w górach, już są na zgrupowaniu nad morzem. Olimp Nowa Sól jest cały czas w trasie. Zawodnicy przygotowują się do nadchodzących startów. – Treningi są już tradycją: rano bieg, kilka kilometrów plażą, później ekspandery, po południu i wieczorem mata w zależności od tego, kiedy jest wolna – trenują tutaj też choćby juniorzy i juniorzy młodsi z kadry narodowej – mówi trener Dariusz Giedziun

Judocy Olimpu – 11 osób od młodzika do juniora młodszego – są na kolejnym obozie, tym razem w Chłapowie koło nadmorskiego Władysławowa, a konkretnie w Centralnym Ośrodku Sportu. Warunki mają znakomite, w ośrodku jest basen czy sauna. Nie mają co narzekać.

Pomarańczowi pojechali nad morze 9 sierpnia, wrócą 20.

Ten obóz Olimp powtarza cyklicznie, zazwyczaj w sierpniu. Pogoda im dopisuje, jak przyjechali do Chłapowa, było bardzo gorąco, teraz już nie ma takiego upału – da się żyć. – Ale tak ciepłej wody w Bałtyku nie pamiętam. Coś niesamowitego – uśmiecha się Dariusz Giedziun, trener Olimpu Nowa Sól, klubu judo przy „Nitkach”.

– Treningi są już tradycją: rano bieg, kilka kilometrów plażą, później ekspandery, po południu i wieczorem mata w zależności od tego, kiedy jest wolna – trenują tutaj też choćby juniorzy i juniorzy młodsi z kadry narodowej. Część zawodników uczestniczy w treningach kadry, a my z Wrocławiem i Dolnym Śląskiej trenujemy razem. Jest w ośrodku naprawdę dużo judoków, łącznie 250 – mówi Dariusz Giedziun.

Nowosolanie przygotowują się do najbliższych startów. Przypomnijmy: pod koniec września w Warszawie odbędzie się Warsaw Open, wcześniej Olimp weźmie udział w startach kontrolnych dla dzieci czy w turnieju z okazji 10-lecia Ipponu Kożuchów. – Potem szykujemy się do Mistrzostw Polski Młodzików czy do Mistrzostw Polski Seniorów, gdzie wystartują juniorki.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content