Złoto Radziusza na pucharze. „Numer jeden w Polsce”

Duży sukces Ósemki Nowa Sól. Szymon Radziusz zdobył złoty medal na Pucharze Polski Młodzików i Młodziczek w judo. – Szymon był bardzo mocno przygotowany mentalnie do swoich walk, a w nich demolował przeciwników, z którymi w zawodach niższej rangi nie mógł sobie poradzić – mówi Andrzej Bączykowski, trener Ósemki

Zawody odbyły się w Poznaniu. Łącznie na ośmiu matach szarpało się 300 zawodników z całego kraju. Do stolicy Wielkopolski pojechali też judocy naszego UKS Ósemka Nowa Sól.

Wśród chłopców w Pucharze Polski Młodzików i Młodziczek startowali Michał Buda i Szymon Radziusz – obaj w kategorii do 73 kg. W niej rywalizowało aż 35 zawodników.

Michał odpadł w eliminacjach. Szymon zaliczył rewelacyjny występ! – I zdobył w tak mocno obsadzonej wadze złoty medal – mówi Andrzej Bączykowski, trener Ósemki. – W drodze po złoto pokonał pięciu rywali: z Wrocławia, Poznania, Gdańska, Gliwic, a w finale – z Warszawy. Z wszystkimi wygrał przed czasem wykonując techniki w stójce, czyli efektownie rzucając albo stosując techniki w ne-waza – parterze, dzięki czemu został uznany jednym z najlepszych zawodników turnieju.

I Michał Buda, i Szymon Radziusz ciężko pracowali przed tymi zawodami. – Obaj trenują w parze i choć judo jest sportem indywidualnym, potrzeba dobrego uke, czyli partnera. Szymon był bardzo mocno przygotowany mentalnie do swoich walk, a w nich demolował przeciwników, z którymi w zawodach niższej rangi nie mógł sobie poradzić. A tutaj głowa, motoryka plus technika pozwoliły odnieść sukces. W takiej dyspozycji jest numerem jeden w Polsce, na pewno stać na to Michała przy odrobinie szczęścia, jaka jest potrzebna w sportach walki – nie ma wątpliwości trener Bączykowski.

W Poznaniu walczyła też Oliwia Napieralska z Ósemki. W Międzynarodowym Wielkopolskim Turnieju Judo zdobyła srebrny medal i to też jest dla niej duży sukces. – Oby więcej takich udanych zawodów – puentuje Andrzej Bączykowski.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content