Arko, dopłyń do 11. miejsca

Do końca sezonu IV ligi zostało pięć kolejek. Żeby zostać, Arka musi wygrać przynajmniej trzy mecze, licząc jednocześnie, że sąsiedzi w tabeli, którzy na dziś są wyżej, poprzegrywają prawie wszystko. Najlepiej oczywiście, gdyby nowosolanie zdobyli komplet punktów. Wiem, życzeniowy scenariusz, ale wielu chce wierzyć, że możliwy. Bo dla nowosolskiej piłki wielkim wstydem byłoby spaść do okręgówki. Dlatego panowie piłkarze, zróbcie wszystko, by tego wstydu Arce oszczędzić

Arka Nowa Sól – TS Masterchem Przylep 3:2 (2:1)

Bramki: Nazar 29’ i 61’, Lewicki 41’ (z karnego) – Jasiak 40’, Łyczko 83′

Gdyby na początku sezonu ktoś mówił, że Arka Nowa Sól będzie się bronić przed spadkiem, wielu pukałoby się w czoło. Może nie był to team od razu na pierwszą czwórkę, piątkę, ale umiejętności i ambicje poszczególnych zawodników pozwalały sądzić, że na pewno nie będzie to klub, który przed sobotnim meczem z TS Masterchem Przylep, będzie na miejscu… 14.

W 29. minucie tego spotkania Arka przeprowadziła książkową akcję prawą stroną. Lewicki umiejętnie zgubił obrońcę, „dojechał” do końcowej linii, zagrał do Darka Nazara, który dołożył nogę i nowosolanie mogli się cieszyć z prowadzenia.

Pięć minut przed przerwą goście wyrównali. Ich radość nie trwała długo. Po dynamicznej akcji w szesnastce faulowany został Lewicki, który rzut karny zamienił na bramkę.

Arka na przerwę schodziła z jednobramkową przewagą.

Po kwadransie drugiej połowy Arka podwyższyła na 3:1. Gracjan Walter posłała ciekawą piłkę do Reusa, który wbiegł w pole karne, zagrał do Nazara i ten po raz drugi tylko dołożył nogę.

Wynik na 3:2 w 83. minucie ustalił Łyczko. Bramka po raz drugi wpadła po stałym fragmencie gry, co na pewno musi dać do myślenia sztabowi szkoleniowemu nowosolskiego zespołu.

Po ostatnim gwizdku piłkarze Arki na środku boiska mogli zaśpiewać: „tak się bawi, tak się bawi, Nowa Sól”.

To zwycięstwo na pewno daje trochę więcej pewności przed kolejnymi meczami. Ale nie ma się co oszukiwać, że najbliższy miesiąc to czas, w którym zawodnicy z Nowej Soli muszą dać z sienie nie 100, nie 110, a przynajmniej 120 procent zaangażowania. Za tydzień jadą do Zbąszynka, zespołu, który wiosną mocno zawodzi. Punkty są jak najbardziej w zasięgu.

Później w Nowej Soli podejmą Lubuszanina Drezdenko, do którego po tej kolejce tracą punkt. Przy założeniu, że Arka wygra w Zbąszynku, może to być mecz rangi finału Mistrzostw Świata. Potem w kolejności zostają jeszcze Ilanka Rzepin (obecnie 7. miejsce), Sprotavia Szprotawa (15 miejsce) i Spójnia Ośno Lubuskie (8. miejsce).

Są to na pewno zespoły w zasięgu Arki, ale najpierw trzeba wygrać w Zbąszynku i u siebie z Lubuszaninem.

Sytuacja wygląda tak, że na dziś z ligi spada pięć ostatnich zespołów.

W przyszłym sezonie w IV lidze będzie grać 16 zespołów. Zespół nr 1, a więc Falubaz Zielona Góra, awansuje do 3 ligi.

Z klas okręgowych – zielonogórskiej i gorzowskiej – do IV ligi awansują po dwa najlepsze zespoły (na dziś to Piast Iłowa i Czarni Żagań oraz Meprozet Stare Kurowo i Pogoń Skwierzyna).

A więc jeden wychodzi, cztery wchodzą, więc trzeba zrobić trzy miejsca.

Ale na dziś w 3. lidze miejsca w strefie spadkowej zajmują dwa gorzowskie klubu: Stilon i Warta. Jeśli polecą, trafią do lubuskiej IV ligi. Ustąpić będą im musiały dwa zespoły, które zajmą na koniec rozgrywek IV ligi miejsca 12. i 13. (na dziś Pogoń Świebodzin i Lubuszanin Drezdenko).

Puenta: utrzymanie na dziś daje ugranie na koniec 11. miejsca, na którym dziś są Czarni Witnica. Do nich Arce brakuje pięciu punktów.

Panowie, wszystko w waszych głowach i waszych nogach.

Powodzenia!

Inni nasi 40-ligowcy grali w ten weekend ze zmiennym szczęściem. Korona Kożuchów wygrała z Witnicą 1:0 po golu Łukasza Cygan i asyście Macieja Grochowskiego.

Z kolei Odra Bytom Odrzański odnotowała bolesną porażkę 8:3 w meczu wyjazdowym w Pogonią Świebodzin. Jak czytamy na Facebookowym koncie Odry, była to porażka odniesiona „w bardzo słabym stylu.”

A już w sobotę derby Odra Bytom Odrzański – Korona Kożuchów. Serdecznie zapraszamy.

*fot. arch.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content