Pandemiczny wyścig MTB już w niedzielę. Będzie inaczej niż zwykle. Co się zmieni?

Przed nami kolejna edycja Kaczmarek Electric MTB w Nowej Soli. Pierwsza w czasie pandemii, inna niż dotychczas. Co czeka kolarzy i kibiców?

– W związku z pandemią koronawirusa mieliśmy dużo znaków zapytania, czy cykl w ogóle ruszy – przyznaje Rafał Nowak z UKS Peleton Nowa Sól, organizatora ścigania. – Mieliśmy być siódmym etapem, ostatecznie jesteśmy już trzecim. Prócz standardowych pozwoleń musieliśmy uzyskać opinię sanepidu i dostosować się do wszystkich wytycznych.

W tym roku będzie limit startujących do 600 osób. Wszyscy uczestnicy zostaną podzieleni na cztery grupy, które pojadą w 10-minutowych odstępach. – Niestety, w tym roku nie mamy wyścigów dla dzieci, kateringu, wystawców z rowerami – żałuje Nowak. – Jest tylko wyścig i musimy się rozjechać do domów. Startujemy jak w ub. roku koło Interioru – tutaj wielkie podziękowania dla prezesa Andrzeja Matłoki.

JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content