Pandemiczny wyścig MTB już w niedzielę. Będzie inaczej niż zwykle. Co się zmieni?
Przed nami kolejna edycja Kaczmarek Electric MTB w Nowej Soli. Pierwsza w czasie pandemii, inna niż dotychczas. Co czeka kolarzy i kibiców?
– W związku z pandemią koronawirusa mieliśmy dużo znaków zapytania, czy cykl w ogóle ruszy – przyznaje Rafał Nowak z UKS Peleton Nowa Sól, organizatora ścigania. – Mieliśmy być siódmym etapem, ostatecznie jesteśmy już trzecim. Prócz standardowych pozwoleń musieliśmy uzyskać opinię sanepidu i dostosować się do wszystkich wytycznych.
W tym roku będzie limit startujących do 600 osób. Wszyscy uczestnicy zostaną podzieleni na cztery grupy, które pojadą w 10-minutowych odstępach. – Niestety, w tym roku nie mamy wyścigów dla dzieci, kateringu, wystawców z rowerami – żałuje Nowak. – Jest tylko wyścig i musimy się rozjechać do domów. Startujemy jak w ub. roku koło Interioru – tutaj wielkie podziękowania dla prezesa Andrzeja Matłoki.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Agata Pałka ze srebrnym medalem w Pucharze Świata Seniorek - 20 marca 2024
- Bytom Odrzański: Rafał Hoszowski chce zostać burmistrzem - 15 marca 2024
- [REKLAMA] Jak PCOS wpływa na płodność kobiet? - 13 marca 2024