Zwycięstwo w Miliczu. Przed Koliberkami ostatni mecz rundy zasadniczej

Nieubłaganie zbliżamy się do play-offów! Za Astrą wygrany za trzy punkty mecz w Miliczu, a przed nią ostatnie starcie w fazie zasadniczej z Ikarem Legnica

Ziemia Milicka Milicz – Astra Nowa Sól 1:3 (8:25, 19:25, 25:20, 17:25)

Astra: Trzeciak, Skibicki, Brzeziński, Goltz, Kuwaczka, Sławnikowski, Odwarzny, Witkiewicz, Ruciński, Michalak

– Ostrożnie podchodziliśmy do meczu z Miliczem. Wiedzieliśmy, że zarówno Chrobry, jak i Sobieski mieli z nimi na wyjeździe kłopoty. Pojechaliśmy skoncentrowani, chcieliśmy pokazać dobrą siatkówkę. Po pierwszym secie byłem już spokojny – mówi Wiktor Zasowski, trener Astry Nowa Sól.

Trener i zawodnicy z respektem podchodzili do przeciwnika, który wielokrotnie już pokazał, że u siebie potrafi być bardzo groźny. Dodatkowo Astra grała bez Mateusza Nożewskiego i Fryderyka Polusa.

Pierwszy set zapisze się w historii nowosolskiej siatkówki. Zanim kibice wygodnie usiedli przed ekranami telewizorów i komputerów, było już po wszystkim. Astra uruchomiła prawdziwego Kolibra-demolkę pokonując gospodarzy 25:8. – Zaczęliśmy dobrze, znajomi opowiadają, że odwrócili na moment głowę i już było po secie. To była raczej wpadka Milicza, bo powszechnie wiadomo, że u siebie prezentują dobra formę – komentuje Przemysław Jeton, prezes Astry Nowa Sól.

Miliczanom puściły nerwy

W drugim secie nie szło już tak gładko. Gospodarze się odbudowali i ruszyli do ataku. Ale Koliberki szybko utemperowały rywala wygrywając 25:19. Druga partia była jednak z pewnością zapowiedzą lepszej gry miliczan.

– Trzeci set zaczął się już równo, z lekką przewagą Milicza. Niestety, przytrafiły nam się dwa przestoje i przeciwnik umiejętnie to wykorzystał – zauważa libero Astry Bartosz Odwarzny.

Tę część nowosolanie pozwolili sobie odebrać przegrywając 20:25. – Trzeci set był trochę klasyczny. W nasze szeregi wkradło się lekkie rozluźnienie. Na szczęście w tym przypadku to było chwilowe – zaznacza prezes Jeton. – O czwartym secie można powiedzieć, że był brzydki. Nagromadzone w gospodarzach emocje wylały się na zewnątrz. Nie miało to nic wspólnego z siatkówką. W przerwach trwała dyskusja z sędziami. W efekcie gospodarze sami wytrącili się z równowagi i płynnej gry przegrywając czwarty pojedynek 25:17 – relacjonuje Bartosz Odwarzny.

Zdaniem trenera Zasowskiego drużyna Astry dobrze weszła w mecz. Wystarczyło dostarczyć piłkę gospodarzom, a oni już sami popełniali błędy. Trener podkreśla bardzo dobrą zagrywkę Artura Sławnikowskiego. Przyznaje, że miliczanie zasłużenie wygrali trzeciego seta, bo w Kolibrach coś się zacięło na skrzydle. Gospodarze dobrze grali blokiem i zagrywką, nie pomagały nasze zmiany. – Mimo tego wygranego przez gospodarzy seta czułem spokój. Jakoś intuicyjnie wiedziałem, że miliczanie są już spokojni o swoją pozycję w tabeli, że nic im nie zagrozi i niczego już nie zmienią. To też sprawia, że determinacja bywa czasami mniejsza – tłumaczy Zasowski.

Odwarzny najlepszy

Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Bartosz Odwarzny. Nasz libero, tak jak reszta zespołu, głową jest już w Żaganiu na play-offach. – Od dawna jestem gotowy na starcie z Sobieskim. Staram się utrzymywać dobrą formę przez cały sezon. Z pewnością będzie dużo walki i emocji. Nikt nie może być pewny zwycięstwa, żadna z drużyn się nie położy – stwierdza Odwarzny.

Przed Koliberkami w rundzie zasadniczej jeszcze tylko starcie z Ikarem Legnica, potem jest start play-offów.

– Mamy teraz chwilę na wzmocnienie. Za kilka tygodni wszyscy będziemy potrzebni na boisku. I to w najwyższej formie – podkreśla atakujący Dawid Witkiewicz.

Trener Zasowski zdradza, że treningi Astry są coraz mocniejsze. Uczulamy się na niuanse i zaskakujące rozwiązania, nastawiamy się w mentalnie.

Przygotujemy się, a później ruszymy na Sobieskiego!

17. kolejka II ligi:

Jelcz-Laskowice – Wałbrzych 2:3

Legnica – Głogów 0:3

Oława – Żagań 0:3

Zielona Góra – Bielawa 1:3

1. Głogów1747
2. Żagań1742
3. Nowa Sól1740
4. Milicz1729
5. Bielawa1726
6. Legnica1719
7. Wałbrzych1718
8. Oława1715
9. Jelcz-Laskowice1712
10. Zielona Góra177

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content