Zwycięstwo i porażka. Tak minął Trójce tydzień

26 marca 202125 marca 2021 Mariusz Pojnar 0 Comments piłka ręczna nowa sól, trójka nowa sól

Mówią, że atakiem wygrywa się mecze, a obroną tytuły. Może to trochę nad wyraz powiedziane, ale jeśli nowosolanie tak będą bronić, to niedługo – może za sezon lub dwa – faktycznie powalczą o awans? – pisaliśmy w wydaniu papierowym gazety po sobotnim meczu Trójki z Legnicą. W środę z kolei nasi przegrali zaległe derby ze Świebodzinem

Trójka Nowa Sól – Dziewiątka Legnica 26:21

Sobotni mecz – patrząc na pozycję obu zespołów w tabeli – zapowiadał się na bardzo zacięty. Nowosolanie, gospodarze starcia, byli na miejscu czwartym, a ich rywale z Legnicy oczko niżej.

To potwierdziły zmagania boiskowe. I chociaż od samego początku meczu prowadzili nowosolanie, to szczypiorniści z Legnicy tego dnia nie zamierzali łatwo sprzedać skóry.

Ale napotkali na ścianę w postaci bardzo dobrzy dysponowanych tego dnia w grze obronnej podopiecznych trenera Alana Raczkowiaka. Jego podopieczni zadedykowali mu sobotni mecz, bo w czwartek 18 marca na świat przyszła jego córka Emilka. „Serdeczne gratulacje dla trenera Alana i jego żony Izy. Życzymy wszystkiego najlepszego i dużo, dużo zdrówka!” – wpis o tej treści znalazł się w czwartek wieczorem na Facebooku UKS Trójka.

Było jasne, że w sobotę zagrają dla rodziny Raczkowiaków. Tym bardziej że do szatni przed meczem wjechał koszyk z marketu napełniony pieluchami. Można było pomyśleć, że to zła wróżba. Pampersy? Przed meczem? Gdyby to był ktoś inny, można byłoby się bać. Ale zawodnicy UKS słyną z woli walki, więc nie trzeba było się obawiać, że coś pójdzie nie tak.

Potwierdzili, że są wielką sportową rodziną, która zawsze bije się z rywalem o zwycięstwo. I dopięli swego wygrywając 26:21.

– Dziękuję w imieniu wielu naszych kibiców za taką grę. To nie jest poziom II ligi, to już I liga – wypaliła na Facebooku prezeska Trójki Edyta Dąbrowska. Kto wie, może takie zwycięstwa to małe kroki ku jeszcze bardziej świetlanej przyszłości?

***

Trójka grała też w środę – przegraliśmy u siebie ze Świebodzinem 24:28. O tym meczu i o kolejnym, który zagramy już w sobotę w Środzie Wlkp., napiszemy więcej w najbliższym wydaniu gazety.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG