Alfa górą w Nowej Soli. Czarnych jest ten kawałek podłogi [PIŁKA NOŻNA]

3 września 20212 września 2021 Mateusz Pojnar 0 Comments Czarni Rudno, dozamet nowa sól, Lubuska piłka

Okręgówka: drugą porażkę u siebie poniósł Dozamet. Tym razem trzy punkty wywiozła z Nowej Soli Alfa Jaromirowice. Czarni Rudno w klasie A pokonali wysoko Siedlnicę i mogli zaśpiewać w szatni „mój jest ten kawałek podłogi”

Dozamet Nowa Sól – Alfa Jaromirowice 0:2 (0:1)

Dozamet: Krajewski – Walter, Nitka, Nazar, Uścio (76’ Greszta), Rozynek, Drzewiecki (ż)(79’ Matysik (ż)), Drążek, Kmiećkowiak, Cieśla, Kamoli Abiola (46’ B. Stankiewicz)

Dozamet po porażce u siebie z Lubskiem i spektakularnej wygranej w Bytomiu Odrzańskim chciał teraz zawalczyć o pierwszą pełną pulę na swoim boisku. Ponownie ten mecz miał otoczkę festynu, który zgromadził dużo kibiców.

Ale w 16. minucie wynik otworzyli goście, na 1:0 strzelił Dariusz Iwaśków.

W naszym wykonaniu lepsza była druga połowa. Dozamet dążył do wyrównania, bardzo blisko był choćby Dawid Cieśla, który po rzucie rożnym główkował w poprzeczkę. Ostatnie zdanie powiedzieli jednak przyjezdni. W doliczonym czasie gry Karol Pędzioch podwyższył na 2:0 i takim wynikiem ten mecz się zakończył.

– Zabrakło nam w pierwszej połowie, którą zagraliśmy słabo, takiej determinacji, jaką pokazaliśmy w drugiej części gry – ocenia szkoleniowiec KSD Mateusz Reimann. – W drugich 45 minutach walczyliśmy o bramkę i mieliśmy trzy sytuacje, żeby ją strzelić. Powinniśmy wykorzystać choć jedną – wtedy jest 1:1 i gra staje się inna. Nie strzeliliśmy i musieliśmy cały czas gonić. Otworzyliśmy się i dostaliśmy gola z kontry. Typowe piłkarskie abecadło. Ta pierwsza część meczu była chyba najsłabsza w naszym wykonaniu, jeśli chodzi o ten sezon. Odległości między formacjami były zbyt duże, nie graliśmy kompaktowo, dlatego Alfa miała dużo miejsca.

Z czego wynika to, że Dozamet jest w stanie wygrać z Odrą na wyjeździe 5:1, a u siebie ponosi drugą porażkę? – Trudno powiedzieć – mówi Reimann. – Będę o tym rozmawiał z zawodnikami. Być może odczuwają stres, ale jeśli tak jest, to muszą się do niego przyzwyczaić, bo mam nadzieję, że na naszych meczach kibice dalej będą dopisywać, że będzie ich coraz więcej, a my poprawimy swoją grę.

W najbliższy weekend Dozamet pojedzie na mecz ze Startem Płoty.

***

Inne potyczki naszych drużyn w okręgówce: w 3. kolejce Pogoń Przyborów po bramce Konrada Gabigi zremisowała w Szprotawie 1:1; Odra Bytom Odrzański wygrała w Górzynie 4:2 (bramki Michała Konsewicza, Tomasza Wróbla, Oskara Skałeckiego i Bartosza Skiby).

Kiepskie wieści z IV ligi. Korona Kożuchów przegrała w Żaganiu 0:5.

Klasa A: trening strzelecki urządzili sobie Czarni Rudno. Pokonali 5:1 Avię Siedlnica. Gole dla nas strzelali: po dwie Sebastian Stochniał i Mateusz Sobczak, bramkę dorzucił też Adrian Aleksandrowicz.

4. kolejka IV ligi:

Stilon – Iłowa 4:2

Żagań – Korona 5:0

Witnica – Świebodzin 1:0

Słubice – Nietków 2:2

Syrena – Lechia II 0:2

Meprozet – Ilanka 2:0

Dąb – Spójnia 3:1

Murzynowo – Celuloza 6:0

Promień – Czerwieńsk 0:3

3. kolejka okręgówki:

Łęknica – Wschowa 2:0