Debiut Maksyma, kolejny krok Ksawerego. Chcą zrobić dużą piłkarską karierę

18-latek Maksym Iwanowicz, wychowanek Akademii Piłkarskiej Falubaz, podpisał kontrakt z Chrobrym Głogów i już tydzień później zaliczył debiut w Fortuna I Lidze. A Ksawery Kukułka, kolejny wychowanek APF, dołączył do rezerw Lecha Poznań, które grają w eWinner II Lidze

Rodzina Maksa lata temu przeprowadziła się z Dunajca do Zielonej Góry. Chłopak został jednym z pierwszych zawodników rozwijającej się wówczas Akademii Piłkarskiej Falubaz. Na treningach prowadzili go Damian Stopa i Mariusz Karpiński.

– Na początku grał na środku pomocy, ale potem cofnęliśmy go na stopera, gdzie po orlikach i młodzikach grał także już w barwach zespołów głogowskich: w SMS i Chrobrym – wspomina Stopa, prezes APF.

W Chrobrym Iwanowicz nie zwalniał tempa. Grał w zespołach młodzieżowych, potem w rezerwach, wreszcie podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt i już tydzień później zaliczył debiut w wygranym 4:0 meczu z GKS Katowice. Zebrał bardzo dobre opinie o swoim pierwszym występie w seniorskich barwach Chrobrego.

– Charakter do poważnego grania w piłkę miał od początku. Dołożył do niego ciężką pracę – ocenia Damian Stopa. – Cieszę się, że pomogliśmy Maksowi ukierunkować jego ścieżkę rozwoju. Do dziś mamy z nim i jego rodziną znakomity kontakt, m.in. pomogliśmy w ustaleniu warunków kontraktu z Chrobrym. Nie mamy wątpliwości, że przed nim kolejne, jeszcze większe wyzwania.

Wychowankiem APF jest też brat Maksa, Oliwier. Po pięciu latach w Falubazie grał w barwach TS Przylep w Centralnej Lidze Juniorów, a w czerwcu dostał powołanie na konsultacje reprezentacji U-15.

Mamy też dobre wieści dotyczące Ksawerego Kukułki, kolejnego wychowanka APF. Nowosolanin został włączony do kadry rezerw poznańskiego Lecha, które grają w eWinner II Lidze.

„To kolejny ważny krok w modelowo rozwijającej się karierze Ksawiego, który w ostatnim czasie m.in. brał udział w zgrupowaniach kadry Polski do lat 17 – pisze APF. – Grający na skrzydle lub wahadle lewonożny nowosolanin w naszej akademii przeszedł przez wszystkie poziomy szkolenia. Teraz dzięki dalszej ciężkiej pracy i niewątpliwemu talentowi jest na najlepszej drodze do tego, by pójść w ślady wielu starszych kolegów, których Lech w młodym wieku wypromował na boiskach ekstraklasy. Nie mamy wątpliwości, że i z Ksawerym właśnie tak będzie!”.

Tego mu życzymy.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content