Dwa biegi Tropem Wilczym. Jak spisali się nasi zawodnicy?

I w Lubieszowie, i w Kożuchowie odbyły się w tym roku biegi Tropem Wilczym. Upamiętniają żołnierzy wyklętych

W Lubieszowie bieg na 1963 m w kategorii open wśród młodszych biegaczy wygrał Filip Wrzesiński z Lubieszowa z czasem 6:43. Wyprzedził Alexa Frąckowiaka ze Stanów i Kacpra Janeckiego z Przyborowa.

Dalej uplasowali się (pierwsza dziesiątka): Krzysztof Zapotoczny, Zuzanna Hrebeniuk, Hanna Tondel, Sandra Wieliczko, Grzegorz Tylus, Gabriel Łoziuk i Kamil Czapliński.

W kat. open 5 km najlepszy był Jakub Wawrzykowski z Astry Nowa Sól (16:47). Tuż za nim na metę wbiegli nowosolanie Sebastian Sobczak i Rafał Frąckowiak.

Pierwszą dziesiątkę uzupełnili kolejno: Przemysław Pędzioch, Damian Sala, Sławomir Tarasek, Rafał Bielecki, Tomasz Woźny, Paweł Kokot i Piotr Chojnacki.

Dużą reprezentację w Lubieszowie – aż 24 biegaczy – wystawił Adam Draczyński Running Team. – Wreszcie, chciałoby się powiedzieć, zaczęliśmy sezon startowy – uśmiecha się „Draku”. I dodaje: – Nasz kolega klubowy Sebastian Sobczak spisał się rewelacyjnie i zajął drugie miejsce. Sam przyznawał, że nogi niosły, czyli sezon zapowiada się dobrze.

Trener Draczyński cieszy się szczególnie z krótszego dystansu i pełnej dominacji AD Running Team w kat. dziewczyn. – Superimpreza – ocenia krótko. – Pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony.

Bieg Tropem Wilczym odbył się również w Kożuchowie. Open 2 km wygrał Sebastian Cichocki (KS Antoni, czas 5:39), a drugi był kożuchowianin Andrzej Pawłowski. Trzeci – Adrian Igrczak z Żar. Dalej (pierwsza dziesiątka): Arkadiusz Szczeszek, Damian Lis, Grzegorz Tylus, Natalia Klaybor, Dawid Klaybor, Aleksandra Leśniewska, Dominik Żukowski.

Na 6 km zwyciężył Paweł Szatkowski (Niwiska, czas 19:47). Podium uzupełnili Filip Bajan i Damian Makowiecki. Dalej uplasowali się: Marcin Dziub, Zbigniew Kostrzembski, Paweł Golonka, Sławomir Banaszek, Sławomir Sasor, Jarosław Walków i Rafał Kurpas.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content