Transfery w piłce nożnej: „Rozyn” jednak w Drągowinie

Tomasz Rozynek z Dozametu Nowa Sól trafił ostatecznie do Czarnych Drągowina. Z kolei bramkarza Przemysława Krajewskiego czeka najpewniej kilka miesięcy przerwy od piłki, bo nie dogadał się ze swoim klubem, a grać w nim raczej nie ma zamiaru

– Trener Dozametu mnie nie chce, klub żąda za mnie pieniędzy i grozi mi zawieszeniem. To co ja mam teraz zrobić? – pytał w szeroko komentowanym wywiadzie na łamach „Tygodnika Krąg” Tomasz Rozynek, zasłużony nowosolski piłkarz.

Jego przyszłość się wyjaśniła. Ostatecznie nie trafił (przynajmniej na razie) do Odry Bytom Odrzański, jak chciał. Najbliższe miesiące spędzi w Czarnych Drągowina, gdzie gra mnóstwo nowosolan. Ta drużyna zajmuje pierwsze miejsce w drugiej zielonogórskiej klasie A i kroczy do awansu. Nad wiceliderem ma pięć punktów przewagi.

Głośno było również o transferze Przemysława Krajewskiego. Też chciał przejść do Odry, był z nią nawet na obozie. Na dziś sprawa wygląda tak, że nowosolski bramkarz nie odchodzi, ale nie ma też zamiaru grać w Dozamecie. Prawdopodobnie czeka go zatem kilka miesięcy rozłąki z futbolem. A przydałby się Dozametowi, bo po czerwonej kartce dla Mateusza Chudziaka w pierwszej wiosennej kolejce w bramce stanął… Andrzej Kołodziej. Napastnik. Kołodziej z kolei wrócił do Dozametu z wypożyczenia w Drągowinie.

Zespół z Nowej Soli wzmocniło trzech piłkarzy. Pierwszym z nich jest Kacper Szumilas, środkowy obrońca, wychowanek MKS Nowe Miasteczko. Drugim – wspomniany bramkarz Chudziak. – To wychowanek Promienia Krzywiń, ograny na boiskach III i IV ligi jako zawodnik Polonii Leszno i Kani Gostyń – słyszymy w klubie. Do Dozametu trafił też pomocnik Michał Leśniak, wychowanek MKS Nowe Miasteczko.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG