Odra zbroi się po awansie i zmienia nazwę klubu

I tak silna kadra bytomskiego zespołu zostanie jeszcze wzmocniona. Zmieniła się też nazwa klubu, bo pojawił się sponsor tytularny

Odra Skrzynie Zając Bytom Odrzański – tak od początku lipca brzmi nazwa ekipy, która w poprzednim sezonie awansowała do IV ligi. – Dla mnie jest ważne, że ta firma urodziła się w Bytomiu i działa od początku lat 90. – przyznaje Piotr Michalewicz, szef bytomskiej piłki. – To jedna z największych transakcji w świecie lubuskiej piłki.

Na dziś między stronami jest podpisana umowa na rok z opcją przedłużenia o kolejne lata. – Ale Daniel i Rafał, właściciele, podkreślają, że nie decydują się na ten krok tylko na jeden sezon, tylko chcą długofalowej współpracy, co nas bardzo cieszy – nie kryje Michalewicz. – Oni mają mnóstwo roboty i nie potrzebują reklamy, ale tą pomocą klubowi chcą oddać coś lokalnej społeczności, w której się wychowali i zbudowali swoją firmę. Świetna historia i bardzo się cieszymy, że to akurat Skrzynie Zając zostały naszym sponsorem tytularnym. Razem idziemy teraz w jednym kierunku.

Trener bramkarzy

Odra zatrudniła szkoleniowca, który będzie odpowiadał za golkiperów. Został nim Mirosław Kasprzak. Wcześniej pracował w Lechii Zielona Góra. – Od dłuższego czasu szukaliśmy trenera bramkarzy – mówi prezes Michalewicz. – Jest potrzebny nie tylko do pracy z seniorami, bo chcemy też zadbać o chłopaków z naszej akademii. Flagowym rocznikiem jest trampkarz, ci chłopcy najszybciej zadebiutują w pierwszej drużynie i mamy w tej ekipie zdolnych bramkarzy. Tym ruchem chcemy podnieść jakość szkolenia.

Według Michalewicza kluczem do dotychczasowego sukcesu Odry są trenerzy: Grzegorz Tychowski i Marceli Borowiecki. – Dlatego jeśli wzmacniamy sztab szkoleniowy, to dalej budujemy siłę naszej drużyny – tłumaczy szef klubu. – Trener Kasprzak jest nie tylko specjalistą od bramkarzy, również od przygotowania motorycznego, rozgrzewek, analizy wideo. Moim zdaniem to najlepszy trener golkiperów w Lubuskiem. Nasi bramkarze są bardzo zadowoleni, że będą z nim współpracować.

A rywalizacja w bramce Odry jest zacięta. Na dziś w klubie mamy trzech łapaczy: Erika Ristoka, Daniela Cieślę i Przemysława Krajewskiego, który po wieloodcinkowej telenoweli ostatecznie wylądował w Bytomiu Odrzańskim. Z całej trójki zostanie ostatecznie dwójka.

12 piłkarzy

A inne transfery? – Dołączy do nas Konrad Flis i Wiktor Kobiela – ujawnia Piotr Michalewicz. – To piłkarze z Chrobrego Głogów, obaj mają po 23 lata i grali ostatnio w Orli Wąsosz. Wiktor ma drugoligową przeszłość, jest lewym obrońcą. Konrad to typowa dziesiątka.

– Jedną nogą jest u nas już Damian Stachurski z Korony, podobnie jak Kuba Księżniak z Promienia. Zdecydujemy się też wpłacić ekwiwalent za defensywnego pomocnika Piotrka Drzewieckiego z Dozametu, którego tata grał kiedyś w Odrze – podaje kolejne nazwiska prezes klubu. Ale w orbicie zainteresowań jest jeszcze wielu piłkarzy. Na pierwszym treningu Odry we wtorek 5 lipca ma pojawić się ok. 12 nowych graczy. Nie wszyscy rzecz jasna zostaną, trenerzy chcą poobserwować ich w akcji. – Na każdej pozycji jesteśmy zabezpieczeni i mamy z czego wybierać – cieszy się Piotr Michalewicz.

Być może Odrę wzmocni piłkarz z przeszłością ekstraklasową.

Są też odejścia. Odra pożegnała się z Grzegorzem Pawlakiem, Radosławem Czernym, Arturem Dybizbańskim i Bartoszem Frydrychem.

Znamy sparingpartnerów podopiecznych trenera Tychowskiego. 16 lipca u siebie zagramy ze Stalą Jasień. Cztery dni później z Pogonią Świebodzin, ponownie u siebie. 23 lipca przyjdzie pora na sparing z Lechią Zielona Góra, a 30 w Gubinie powalczymy z Cariną.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content