Tauron 1. Liga: Historyczne trzy punkty Koliberków. Czas na Częstochowę! [ZDJĘCIA]

Astra w sobotni wieczór napisała historię: zagrała pierwszy mecz na zapleczu PlusLigi, w dodatku tę potyczkę wygrała, czym wprawiła kibiców w świetny nastrój! – Nie chcemy w tej lidze być chłopakami do bicia – podkreśla prezes klubu Przemysław Jeton

Astra Nowa Sól – AZS AGH Kraków 3:1 (24:26, 25:22, 25:21, 25:23)

Astra: Kłęk, Kołtowski, Foltynowicz, Busch, Nożewski, Pizuński, Wołowicz, Ruciński, Drzazga, Pranko, Skibicki, Kowalczyk, Brzeziński, Czyrniański

– Nie mogliśmy wymarzyć sobie lepszego początku sezonu – przyznaje prezes MKST Astra Nowa Sól Przemysław Jeton. – Zawsze trzeba wziąć pod uwagę dwa czynniki: organizacyjny i sportowy. Jeśli chodzi o ten pierwszy, mieliśmy pełne trybuny, zeszły wszystkie wejściówki. Świetna atmosfera, kibice mieli transparenty, flagi, balony. Frekwencja nam dopisała i jak zawsze atmosfera na trybunach była gorąca. A przechodząc do czynnika sportowego, spotkały się dwa bardzo wyrównane zespoły. Wiedzieliśmy, że krakowianie są w naszym zasięgu – to bardzo zdolni studenci wyróżniający się nawet na ogólnopolskiej arenie, na nich AZS AGH zazwyczaj buduje skład. Było widać tę młodość w końcówkach poszczególnych setów, bo popełniali błędy. Mieli zdecydowanie więcej błędów własnych niż my. Było dużo wymian, obron, naprawdę sporo jakości. Kibice zauważyli różnicę między pierwszą a drugą ligą. Sama gra jest jeszcze bardziej atrakcyjna. Dla nas najważniejsze jest to, że wyszliśmy obronną ręką. Początek zawsze jest ważny, żeby dobrze zadebiutować, z podniesioną głową. Na początku byliśmy lekko speszeni, ale później już odpaliło i ruszyliśmy.

Rzeczywiście pierwszego seta Koliberki przegrały do 24, choć równie dobrze mógł powędrować na nasze konto. Zdecydowały detale.

A set drugi, trzeci i czwarty? To już nasz koncert i wygrane do 22, 21 i 23! MVP spotkania został Tomasz Pizuński. Grał niesamowicie, nadal jest w gazie.

Astra zagrała w debiucie naprawdę dobrze, bez żadnych kompleksów. Podopieczni trenera Norberta Śrona doskonale wiedzą, że trzeba regularnie zdobywać u siebie punkty. Na inaugurację zdobyliśmy ich komplet i po każdej wygranej partii fani eksplodowali radością!

Wzruszający moment nastąpił po drugim secie, pierwszym wygranym Astry w historii jej występów w Tauron 1. Lidze. Wtedy działacz klubu Aleksander Karimow przypomniał kibicom, jak ważną postacią dla Astry był legendarny działacz Zdzisław Rola. Piękny gest. Na meczu była żona pana Zdzisława, Barbara, z córkami i wnukami. – Z okazji pierwszego zwycięstwa Koliberków w pierwszej lidze z całą rodziną wszystkim zawodnikom, trenerom, działaczom i kibicom Astry Nowa Sól życzę samych sukcesów i pięknych sportowych emocji – uśmiecha się Barbara Rola w rozmowie z „Tygodnikiem Krąg”.

Astra w sobotę pokazała, że ma wyrównaną kadrę. Trener Śron mógł rotować, z czego skrzętnie korzystał. – AZS miał do dyspozycji węższy skład i to też zrobiło różnicę – podkreśla prezes Jeton. – U nas na każdej pozycji mamy co najmniej jednego wartościowego zmiennika. Świetnie z ławki wszedł Sławek Busch. Dobrze funkcjonowała u nas wymienność, bo wchodził Paweł Skibicki i dawał trochę oddechu, Wiktor Kłęk zmienił Bartka Kowalczyka w ataku, dwóch libero wymieniało się cały czas. Do tego fajne wejście Patryka Czyrniańskiego.

Po sobotnim meczu klub podziękował Dawidowi Witkiewiczowi, który przez lata grał w Astrze i zanotował 205 meczów dla niej w samej II lidze. Teraz przed nim nowy etap: został trenerem w młodzieżowej grupie.

W następnej kolejce zagramy na wyjeździe w Częstochowie. – To będzie trudny mecz – nie ma wątpliwości Przemysław Jeton. – Jeden z dwóch przeciwników, których najbardziej się obawiam, drugim jest Będzin. Częstochowianie to naprawdę solidna drużyna, szczególnie u siebie. Wydaje mi się, że na koniec rundy zasadniczej będzie w pierwszej dwójce-trójce. Ale my lubimy grać z mocnymi rywalami. Wtedy jeszcze bardziej się mobilizujemy. Nie chcemy w tej lidze być chłopakami do bicia. Każdy wygrany set z górą tabeli będzie na plus, a gdy rozwiniemy skrzydła, to stać nas na niespodziankę i tego życzę drużynie – żeby urwała punkty faworytowi.

1. kolejka Tauron 1. Ligi:

Białystok – Będzin 0:3

Bydgoszcz – Tomaszów Mazowiecki 3:2

Wrocław – Kluczbork 3:1

Warszawa – Głogów 3:2

Kilka meczów zostało przełożonych

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content