Paweł Zwolski nadal prezesem Korony Kożuchów. „Dajemy sobie czas”

Dotychczasowy szef klubu podjął decyzję, że jednak w nim zostanie. – Musimy teraz zobaczyć, jak to wszystko będzie dalej funkcjonowało. Dajemy sobie czas – komentuje nowy-stary prezes

W poprzednim numerze „Tygodnika Krąg” pisaliśmy, że w Koronie nastąpił pat – nikt nie zgłosił się do nowego zarządu. Ze swojej funkcji chciał zrezygnować prezes Paweł Zwolski. – Zobaczymy, jak skończy się ta sytuacja, bo ludzie namawiają mnie, żebym jednak został. Muszę mieć zapewnienie o tym, że pojawi się pomoc – mówił na naszych łamach. Podkreślał, że potrzebuje więcej wsparcia od zarządu.

– Czasy idą trudne – dodawał – i nie wiem, jak będą zapatrywać się na to wszystko sponsorzy. W gminie mam zapewnienie, że urząd nie obniży nam dotacji.

Ostatecznie drugie walne zgromadzenie wyłoniło nowy zarząd. Na zebraniu w zamku pojawiło się ok. 40 osób. Blisko było ponownego przeniesienia wyborów, ale ostatecznie Zwolski postanowił pozostać na stanowisku. Wiceprezesami zostali Rafał Markowski i Yuri Peredery. Skarbnikiem Sebastian Grochowski, a sekretarzem – Małgorzata Dytko. Członkami zarządu są też Wojciech Wardzyk i Krzysztof Mowczan.

Zwolski podjął tę decyzję, bo obawiał się, co będzie dalej z klubem, czy przetrwa. – Szkoda, że mimo wszystko było małe zainteresowanie naszym walnym – ocenia prezes Korony. – Porozmawialiśmy z Rafałem Markowskim i stwierdziliśmy, że podejmujemy rękawicę. Musimy teraz zobaczyć, jak to wszystko będzie dalej funkcjonowało. Dajemy sobie czas. Tak naprawdę jestem przy klubie trzy czwarte mojego życia: jako zawodnik, trener, członek zarządu, a potem prezes. Jasne, jesteśmy krytykowani za różne rzeczy, ale udało nam się zrobić parę dobrych rzeczy. Na dziś mamy dzieciaki w każdej grupie wiekowej oprócz juniora młodszego, czego kiedyś w ogóle nie było. Dostałem zapewnienie, że reszta zarządu mocniej zaangażuje się w pomoc. To był też warunek. Inni, którzy nie są w zarządzie, zapewnili, że nadal będą robili swoje, choćby Marcin Janik.

Do różnych akcji zobowiązali się także kibice. – Mamy nadzieję, że to nie będzie słomiany zapał i to wszystko ruszy – podkreśla prezes Zwolski.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content