Zwycięstwo z ostatnią drużyną jako powinność. Trójka wygrała i znowu zagra u siebie

Trójka grała u siebie z ostatnią drużyną ligi – kibicom trudno byłoby przyjąć do wiadomości inny scenariusz niż nasza wygrana. Podopieczni trenera Alana Raczkowiaka nie zaliczyli wtopy i trzy punkty wpadły na ich konto

Trójka Nowa Sól – DIOZ SPR Gorzyce Wielkie 28:20

Tydzień wcześniej Trójka Nowa Sól w I lidze przegrała na wyjeździe derby ze Świebodzinem. Do przerwy prowadziliśmy tam czterema bramkami, by ostatecznie przegrać sześcioma. – Gdy przeciwnik dopada nas punktowo, to coś złego zaczyna się dziać – analizował na naszych łamach trener Trójki Alan Raczkowiak.

Kolejny mecz jest zawsze szansą na rehabilitację, nowe otwarcie i powrót na ścieżkę zwycięstw. Tak rozpatrywaliśmy spotkanie z Gorzycami, które są ostatnią drużyną w tabeli. W dodatku w ubiegłą sobotę graliśmy z autsajderem u siebie. Łaknęliśmy mocno tych trzech punktów.

I one zostały w Nowej Soli, a sobotni wieczór dla fanów Trójki był bardzo miły – pokonaliśmy DIOZ SPR Gorzyce Wielkie 28:20.

„Dziękujemy za mecz, chłopaki! – zwrócili się po meczu do rywali Trójkowicze. – Powodzenia w dalszych zmaganiach”.

Podziękowali też klubowi kibica UKS za świetny doping.

Ważne: kolejny mecz Trójka rozegra również u siebie. Już w najbliższą sobotę w hali przy ul. Botanicznej powalczymy z EUCO UKS Dziewiątka Legnica. Początek o godz. 16.00.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content