Inspektor budowlany pochyla się nad ruinami Dozametu

– Kto nie spełnia określonego w art. 61 obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym, użytkuje obiekt w sposób niezgodny z przepisami lub nie zapewnia bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego, podlega grzywnie nie mniejszej niż 100 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – informuje Maciej Piosik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, po naszym tekście o ruinach dawnego Dozametu

Przed tygodniem opublikowaliśmy tekst „W ruinach Dozametu może dojść do tragedii”, w którym opisywaliśmy budynki jednego z dwóch największych zakładów Nowej Soli w historii. Dziś po świetności tych kolosów pozostało już tylko wspomnienie i niszczejące ruiny. O złym stanie technicznym pomieszczeń po dawnym Dozamecie poinformował nas stały Czytelnik. – Dostęp do budynków na terenie tego historycznego przecież zakładu jest dla wszystkich. Mimo że brama wjazdowa dla samochodów od ulicy Piłsudskiego jest zamknięta, to furtka przy dawnej dyżurce jest już otwarta. W budynku dawnej portierni już raz doszło do zaprószenia ognia, z tego co wiem, sprawą zajmuje się policja. Jeśli chodzi o położony bezpośrednio przy dyżurce budynek dawnego biurowca Dozametu, to sytuacja jest jeszcze gorsza.

Podłoga między kondygnacjami się zawala i każdemu, kto tam wejdzie, może grozić niebezpieczeństwo. Robi się coraz cieplej i za chwilę może się okazać, że np. młodzież wchodzi tam, żeby zaspokoić swoją ciekawość. Lepiej zadziałać prewencyjnie, niż ma dojść do tragedii – opowiada nasz Czytelnik, z którym odwiedziliśmy ruiny Dozametu. Jego słowa się w pełni potwierdziły, dlatego zaalarmowaliśmy straż miejską, która także podjęła interwencję.

Zapytania w tej sprawie wysłaliśmy także do Macieja Piosika, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, pytając m.in. o obowiązki właściciela. W przypadku opisywanych budynków jest nim spółka, którą jako prezes zarządu reprezentuje Janusz Wójcik. Z tą osobą, pomimo prób, nie ma żadnego kontaktu.

M. Piosik w odpowiedzi na pytania dotyczące Dozametu przypomina, że zgodnie z prawem budowlanym. (art. 61 pkt.1), właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany utrzymywać i użytkować obiekt zgodnie z zasadami, o których mowa w art. 5 ust. 2.
– Kto nie spełnia określonego w art. 61 obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym, użytkuje obiekt w sposób niezgodny z przepisami lub nie zapewnia bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego, podlega grzywnie nie mniejszej niż 100 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – informuje M. Piosik.

Jak dodaje, powołując się na art. 66 ust. 1, „w przypadku stwierdzenia, że obiekt budowlany jest w nieodpowiednim stanie technicznym, organ nadzoru budowlanego nakazuje w drodze decyzji usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, określając termin wykonania tego obowiązku”.

Jak dalej informuje inspektor Piosik, „czynności kontrolne, związane z wykonywaniem uprawnień organów nadzoru budowlanego, przeprowadza się w obecności inwestora, kierownika budowy lub robót, kierownika zakładu pracy lub wyznaczonego pracownika bądź osób przez nich upoważnionych albo w obecności właściciela lub zarządcy obiektu, a w lokalu mieszkalnym – w obecności pełnoletniego domownika i przedstawiciela administracji lub zarządcy budynku”.
Do tych czynności jak na razie nie doszło. Do sprawy wrócimy .

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content