Anna Komar z PSL jedną z liderek stowarzyszenia Kobiety w Centrum

– Stowarzyszenie jest dla każdej kobiety, w każdym wieku, o różnorodnym statusie wykształcenia. Jesteśmy otwarte na kontakty z nowymi środowiskami kobiecymi, bo my się absolutnie nie zamykamy, wręcz przeciwnie – otwieramy się na nowe inicjatywy – mówi Anna Komar, liderka wojewódzka stowarzyszenia Kobiety w Centrum

psl-w-powiecie-jaka-ma-wizje-partii/">W lipcu informowaliśmy, że nową szefową Polskiego Stronnictwa Ludowego w powiecie nowosolskim została Anna Komar. Podkreślała wtedy, że według niej „w partii potrzeba innego, może kobiecego spojrzenia”. – Nie ukrywam, że próbujemy się włączyć w realizację wielu inicjatyw prokobiecych. Razem z kobietami. O tym państwo jeszcze na pewno usłyszycie – mówiła wtedy na naszych łamach.

Teraz czas te zapowiedzi rozwinąć.

Konkretne działania

25 września w Zielonej Górze odbyło się spotkanie stowarzyszenia Kobiety w Centrum, którego liderką na województwo lubuskie została właśnie Anna Komar. – Ktoś mógłby powiedzieć, że jest wiele stowarzyszeń zorietnowanych na kobiety. Nasze ma przede wszystkim na celu organizację warsztatów, spotkań, różnego rodzaju pomocy dla tych wszystkich pań, dziewczyn, mam, które potrzebują choćby odrobiny wsparcia na każdym etapie swojego życia – mówi Anna Komar.

Mocno zaznacza, że członkinie stowarzyszenia nie skupiają się na słowach i deklaracjach, tylko na konkretnym działaniu. – Nasze stowarzyszenie już wiosną – dokładnie 26 maja, a więc w Dzień Matki – złożyło w Sejmie projekt dotyczący urlopu rodzinnego. To jest konkretna propozycja wsparcia dla młodych mam, które chcą wrócić do pracy, ale nie mają co zrobić z dziećmi. Taki urlop daje bezpieczeństwo, bo składki będą dalej opłacane. Kobieta korzystająca z tego rozwiązania otrzymywałaby minimalne wynagrodzenie i miałaby opłacane wszystkie składki. Ten urlop trwałby 12 miesięcy i można byłoby go wykorzystać od razu w całości lub podzielić na części – opowiada szefowa lubuskich Kobiet w Centrum.

Na dziś projekt leży w sejmowej zamrażarce. – Mamy wsparcie posłanek w tej sprawie, choćby Urszuli Pasławskiej, która była na naszym spotkaniu w Zielonej Górze. Ona bardzo lobbuje i wspiera naszą działalność w Sejmie. Zobaczymy, co wyjdzie z naszego projektu – dodaje nasza rozmówczyni.

„To kobieca różnorodność i ogrom bogactwa”

Bieżącym tematem, którym zajmuje się w stowarzyszeniu, jest profilaktyka raka piersi, bo październik jest miesiącem świadomości raka piersi. – Czytałam u was ostatnio, że kobiety niechętnie się badają. Dlatego my też chcemy włączyć się w akcję przypominania o tym, jak ważne są badania cytologiczne, aby ocalić życie naszych babć, mam, sióstr. Generalnie nasza działalność jest skupiona na wsparciu kobiet w wielu obszarach. Tak jak kiedyś powiedziała Margaret Thatcher, każda kobieta, która rozumie problemy związane z prowadzeniem domu, będzie bliżej do zrozumienia problemów związanych z prowadzeniem kraju. I tej maksymy chcemy się trzymać – dodaje działaczka Kobiet w Centrum.

Podkreśla, że drzwi do stowarzyszenia są otwarte dla wszystkich pań. – Ono jest dla każdej kobiety, w każdym wieku, o różnorodnym statusie wykształcenia. Każda jest inna, stoi za nią osobna historia, doświadczenie, pragnienia i potrzeby. Chcemy dodawać wiary, realizować konkretne działania i się rozwijać – mówi Anna Komar.

Razem z nią w stowarzyszeniu działa wiele energicznych kobiet z całego powiatu, jak choćby Natalia Pawlak, prezes Banku Spółdzielczego w Kożuchowie, Małgorzata Nitka, szefowa Wielobranżowej Spółdzielni Socjalnej EREN z Kożuchowa, wyróżnionej ostatnio jako Lider Biznesu Społecznego, a także Ewelina Gałąszczak, radna z Bytomia Odrzańskiego i liderka zespołu Wierzbniczanki. – To kobieca różnorodność, energia i ogrom bogactwa – kwituje Anna Komar.

Na koniec dodaje: – Jesteśmy otwarte na kontakty z nowymi środowiskami kobiecymi, bo my się absolutnie nie zamykamy, wręcz przeciwnie. Dlatego zachęcamy do współpracy.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG