Prezydent Milewski: Miejskie serce bije gospodarczo i społecznie

– Dla każdej części miasta mają trwać prace dokumentacyjne, które przygotują inwestycje na kolejne lata dla poszczególnych dzielnic – mówi o przyszłorocznym budżecie prezydent Nowej Soli Jacek Milewski

Mariusz Pojnar: Budżet został przyjęty przez radnych jednogłośnie. To pewnie pana cieszy.

Jacek Milewski: Bardzo, tym bardziej że dziś należy tak działać, żeby łączyć, a nie dzielić. Bardzo dziękuję wszystkim radnym za te kilka tygodni wspólnej pracy. Taki wynik głosowania świadczy też o tym, że intencja szukania rozwiązań na różnych płaszczyznach jest słuszna. Mam na myśli równowagę pomiędzy sferą twardą, inwestycyjną, a społeczną.
Z drugiej strony bardzo cieszy, że budżet nieustająco jest proinwestycyjny. Od początku mojej pracy w samorządzie jestem zachwycony każdym nowym metrem drogi, chodnika, nową lampą czy placem zabaw. Dzisiaj do tego dokładam wielką satysfakcję z każdego zrealizowanego zadania społecznego. Mieszkańcy są najważniejsi w każdej z tych sfer.

Ponad 52 mln zł zapisaliście na inwestycje.

To pokazuje, że nie zwalniamy myślenia inwestycyjnego. Od dłuższego czasu mówię, że sfera publiczna ma swoje obowiązki względem gospodarki. Inwestowanie jest najważniejszym obowiązkiem. Jeśli mamy przezwyciężyć trudności wynikające z pandemii, to inwestycje są tego bardzo ważnym elementem.

W ciągu roku parametry się zmieniają, dlatego jestem ostrożny w przywiązywaniu się do cyfr, bo to jest rzecz płynna. Budżet miejski to jest zawsze plan. Realizacja inwestycji zależy od realizacji dochodów. A ponieważ dziś czasy mamy nieprzewidywalne, planowanie czegokolwiek jest bardzo niepewne. Tak też jest z budżetem.

Nie wiemy, co z inflacją, co z podstawowymi kosztami, które samorządy ponoszą, choćby energią, o której mówi się jako o głównym motorze wzrostu kosztów. O tym się dopiero przekonamy.

Zapewniam nowosolan, że będziemy realizowali budżet ambitny i realistyczny.

Mówił pan podczas sesji budżetowej, że to budżet wszystkich mieszkańców. Proszę opowiedzieć o inwestycjach patrząc na nie przez pryzmat poszczególnych rejonów miasta.

Zacznę od tego, że trudno w ten sposób podejść do jednorocznego budżetu, zawsze trzeba popatrzeć szerzej. Gdyby spojrzeć dzielnicowo, to każda dzielnica w ostatnich latach coś zyskuje. W budżecie na 2022 rok rozpoczynamy próbę złagodzenia problemu miejsc parkingowych na os. Konstytucji. Powstanie parking wzdłuż Czarnej Strugi.

Na Pleszówku kończymy wielki park rekreacyjny. W planach są też remonty ulic leżących po lewej stronie tej dzielnicy. Są również tematy dokumentacyjne dla Pleszówka po prawej stronie.

Długo wyczekiwana inwestycja będzie realizowana na Starym Żabnie.

Tak, mieszkańcy od lat wskazywali potrzebę budowy placu zabaw. Problem polegał na tym, że ta dzielnica jest specyficzna, bo tam jest bardzo niewiele gruntów publicznych. Dlatego porozumieliśmy się z parafią pw. św. Michała, od której użyczyliśmy teren na 10 lat pod plac zabaw.

Na Starym Żabnie też będzie realizowana inwestycja przedłużenia drogi na południe, czyli budowa trzeciego etapu ulicy Dolnośląskiej do wylotu na Bytom Odrzański. Ten wniosek jest złożony do rządowego programu. Czekamy na rozstrzygnięcie. Bardzo liczę na dobrą wiadomość.

Przesuwając się trochę w stronę centrum, jest zaplanowana budowa łącznika między ul. Towarową a Topolową. Wkrótce w pełni drożna będzie droga przez teren byłej fabryki Odra. Wytworzy się taki bajpas, bo ta droga połączy się z przedłużeniem ul. Towarowej. Taki układ komunikacyjny ułatwi mieszkańcom Starego Żabna choćby dotarcie do pływalni bez zbędnego krążenia po centrum. Będziemy kontynuować dużą inwestycję na os. Kompozytorów. Tam przez wiele lat sprzedawaliśmy działki budowlane pod domki jednorodzinne. Przyszedł czas na infrastrukturę drogową w tamtej części miasta. W tym roku to zadanie dokończymy.

Co inwestycyjnie wydarzy się w centrum miasta?

Myślę, że lada dzień zacznie się przebudowa ulic Wyspiańskiego, Drzymały i Dąbrowskiego, co ze względu na stan techniczny tych dróg jest bardzo ważnym zadaniem.
Przebudowane zostaną chodniki w centrum – przy Kasprzaka i Traugutta. To niby małe rzeczy, ale zawsze są ważne dla mieszkańców.

Patrząc geograficznie na Nową Sól, w każdej części miasta – o ile coś nie będzie się działo w sensie realizacji jakiegoś zadania – na pewno będą trwały prace dokumentacyjne, które przygotują kolejne inwestycje dla poszczególnych dzielnic.

Największą inwestycją w 2022 będzie kontynuacja budowy hali sportowo-widowiskowej.

Przesądzone jest, że budowa nie zamknie się kwotą, która wynika z przetargu. Jesteśmy na etapie rozmów i szukania porozumienia, o ile będziemy musieli podnieść wynagrodzenie wykonawcy ze względu na sytuację na rynku. Mam tu na myśli ceny materiałów czy energii.

Czasy mamy niepewne, więc trudno dziś składać twarde, terminowe deklaracje, ale liczę, że pod koniec roku hala powinna być gotowa.

Jeden z radnych na czwartkowej sesji stwierdził, że „nowosolska fala społeczna jest coraz wyższa i może niedługo dorówna falom australijskim”.

Podejmując decyzję o szerszym otwarciu na sferę społeczną, zaczęliśmy w tym kierunku przesuwać punkt ciężkości w mieście. Jednak zawszę będę powtarzał, że to gospodarka jest podstawą.

W tej chwili kończymy budowę Centrum Aktywności Społecznej. Bardzo się cieszę, że w końcu w Nowej Soli powstanie takie „centrum społecznego dziania się”. Chcielibyśmy, żeby tam- oprócz Dziennego Domu Senior+ i Środowiskowego Domu Samopomocy – skupiły swoją działalność organizacje pozarządowe i stowarzyszenia.
Mamy doskonały zespół zajmujący się sprawami społecznymi, nadzorowany przez panią prezydent Natalię Walewską-Wojciechowską. Mamy też dwa bardzo sprawne wydziały: Wydział Spraw Społecznych, którym kieruje Karina Jarosz, i Wydział Oświaty pod dowództwem Ireny Sienkiewicz.

Obie panie naczelnik są niezwykle zmotywowane, mają głowy pełne doskonałych projektów i nie ustają w działaniach. Normalne serce ma dwie komory. My mamy społeczne, trzykomorowe wielkie serducho – wiceprezydent Natalia Walewska-Wojciechowska oraz panie naczelnik Karina Jarosz i Irena Sienkiewicz. Ten organizm sprawnie funkcjonuje. Cieszę się, że to jest zauważalne, bo takie głosy docierają do nas od organizacji pozarządowych i społeczników, przed którymi chylę czoła. To jest moment, w którym sfera gospodarcza w połączeniu ze sferą społeczną sprawiają, że nasze miasto staje się coraz lepszym miejscem do życia pod każdym względem.

***

W kolejnym numerze „TK” ukaże się wywiad z Natalią Walewską-Wojciechowską, wiceprezydent ds. społecznych, na temat inwestycji w miejskiej oświacie i szczegółów w zakresie szeroko rozumianych spraw społecznych.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content