Będzie rekordowy nabór do szkół. Ruszyła rekrutacja

Ruszyła rekrutacja do szkół ponadpodstawowych w powiecie nowosolskim. W tym roku szykuje się rekord naboru i liczby oddziałów. Wszystko przez wyż demograficzny

Do szkoły ponadpodstawowej można zarejestrować się w elektronicznym systemie rekrutacji na stronie www.powiat-nowosolski.edu.com.pl. Tam też składamy wnioski do szkoły pierwszego wyboru. – Przez wyż demograficzny w tym roku szykuje się rekordowy nabór, bo według naszych danych absolwentów wszystkich szkół podstawowych w powiecie jest 1173, co przełoży się aż na 35 oddziałów – mówi Sylwia Wojtasik, członkini zarządu powiatu odpowiedzialna za oświatę. – To 300 uczniów więcej niż rok temu. Na nasze zlecenie Uniwersytet Zielonogórski przygotował obszerną diagnozę stanu nowosolskiej oświaty i perspektyw na przyszłość. Na pewno w latach 2022-2024 będziemy mieli wyż demograficzny, co oznacza, że w tym czasie powstaną średnio cztery dodatkowe oddziały w każdym roku kształcenia.

Dla porównania w 2020 były 24 oddziały dla 699 uczniów, a w 2021 – 23 dla 706 osób.

Ambitna młodzież z liceum

Jak górka w szkolnictwie przełoży się na rekrutację w LO? – Ofertę naszej szkoły adresujemy do uczniów, którzy chcą kontynuować naukę po liceum – mówi Aleksandra Grządko, dyrektorka „Ogólniaka”. – Matura jest zaledwie przepustką do dalszej kariery edukacyjnej, dlatego nie jesteśmy zainteresowani pączkowaniem oddziałów. Będziemy starali się ograniczyć nabór do uczniów, którzy powinni trafić do „Ogólniaka”. To jest uczciwa informacja dla rodziców i dzieci. Nasza oferta jest sprofilowana zgodnie z zainteresowaniami i umiejętnościami uczniów. Przygotujemy siedem oddziałów, każdy przyjmie ok. 30 osób. To dwa oddziały więcej niż obecnie.

LO oferuje profile: matematyczno-fizyczny, humanistyczny, biochemiczny, bio-polu i matematyczno-geograficzny. Ostatni cieszy się największym zainteresowaniem, choć biochemiczny też ma spore wzięcie. – Bardzo się cieszę, że uczniowie coraz częściej wybierają rozszerzoną matematyką w swoich planach edukacyjnych, w tym roku uruchomiliśmy aż dwa takie oddziały – dopowiada Grządko. – To świadczy o coraz bardziej świadomych wyborach ósmoklasistów i ich rodziców. Młodzież staje się coraz bardziej pragmatyczna, dlatego łatwiej odnajdzie się na rynku pracy. A przy tym to ambitne i wrażliwe dzieciaki. Chętnie udzielają się w wolontariacie, np. opiekując się seniorami w Dziennym Domu Senior+ w Nowej Soli.

Praktyczna nauka zawodu

A kto wybiera ZSP nr 2 „Nitki”? Dyrektor Daniel Lesiewicz mówi, że głównie młodzież, która decyduje się na kształcenie zawodowe: – Z reguły to uczniowie bez większych osiągnięć edukacyjnych, choć od kilku lat zauważamy, że już nie zawsze najsłabsi. Wiele osób ma świadomość, że branżowa szkoła pierwszego stopnia daje bardzo dobre przygotowanie zawodowe. Mamy klasy, w których uczniowie praktyczną naukę zawodu realizują bezpośrednio u pracodawców. Dużym plusem takiego wyboru jest to, że po kilku tygodniach nauki we wrześniu, gdy okaże się, że jednak zawód nie jest trafiony, uczeń ma możliwość zmiany profesji bez konsekwencji i przechodzenia do innej szkoły.

W „Nitkach” można nauczyć się praktycznie każdego zawodu, wystarczy tylko znaleźć odpowiedniego pracodawcę. Dużą pomocą służy Cech Rzemiosł Różnych, Handlu i Przedsiębiorczości w Nowej Soli. Tradycyjnie wiodącymi zawodami są fryzjer, mechanik pojazdów samochodowych, sprzedawca, kucharz. Są też tapicerzy, lakiernicy, elektromechanicy, technicy usług fryzjerskich. Szkoła ma świetnie wyposażone pracownie fryzjerskie. – Mamy ambitne plany, chcemy doposażyć pracownie mechaników samochodowych. Młodzież pozna systemy działania silnika, klimatyzacji, system hamulcowy itd. W ten sposób spełniamy prośbę pracodawców, bo młodzi ludzie w szkołach podstawowych nie mieli niestety zajęć praktyczno-technicznych – zwraca uwagę Lesiewicz.

Zajęcia dla przedszkolaków

Grzegorz Königsberg, dyrektor nowosolskiego „Elektryka”, z dużym spokojem czeka na wyniki naboru: – Od lat mamy stabilną sytuację, tworzymy osiem oddziałów. Największą popularnością tradycyjnie cieszą się kierunki technik mechatronik, technik reklamy i technik informatyk, gdzie mamy więcej chętnych niż miejsc. Mniejszym wzięciem cieszy się technik elektryk.

Königsberg odnosi się też do oświatowego raportu powiatu nowosolskiego. – Na pierwszym miejscu postawiłbym doradztwo zawodowe – i to już od szkoły podstawowej. Żeby przy wyborze szkoły i kierunku kształcenia młodzież dokonywała świadomego wyboru – ocenia dyrektor i dodaje: – W „Elektryku” regularnie przybliżamy kierunki kształcenia podczas dni otwartych, a nawet organizujemy zajęcia dla przedszkolaków. Wyniki ankiety jeszcze bardziej mobilizują nas do pracy. Oczywiście ta ankieta nie jest do końca miarodajna, bo dla przykładu ponad 30 proc. naszych uczniów twierdzi, że wybrało kierunek kształcenia z braku wyboru, a tak naprawdę nie dostało się na wymarzony kierunek pierwszego wyboru. Tak może być, bo np. na mechatronikę zgłosiły się 52 osoby na 30 miejsc.

Studia wciąż w cenie

W opracowaniu UZ dużą wagę przywiązano do wyborów uczniów. To próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego część młodzieży wiąże swoją przyszłość z liceum, podczas gdy inna, większa grupa widzi się w szkołach branżowych i zawodowych. Uczniów nowosolskich szkół ponadpodstawowych zapytano o motywy wyboru kierunków kształcenia. Wyniki dają sporo do myślenia.

Uczniowie „Ogólniaka” w największym stopniu kierują się zainteresowaniami w wyborze szkoły, bo aż w 45,39 proc., podczas gdy ZSP nr 2 „Nitki” w 34,12 proc. wskazań, ZSP nr 4 „Spożywczak” – 31,16 proc., CKZiU „Elektryk” – 28,57 proc i ZSP nr 5 im. Leszka Kołakowskiego w Kożuchowie – zaledwie 22,81 proc.

Licealiści przodują też w odpowiedzi na pytanie o to, czy kierunek kształcenia jest dostosowany do moich potrzeb i możliwości percepcyjnych (25,53 proc.); w innych szkołach wygląda to następująco: ZSP nr 4 (16,08 proc.), ZSP nr 5 (15,79 proc.), ZSP nr 2 (15,29 proc.) i CKZiU – tylko 12,70 proc.

Pytanie o to, czy szkoła ułatwia zdobyć kwalifikacje do prowadzenia własnej działalności gospodarczej, już przyniosło inne wyniki. W tym wypadku największym optymizmem wykazuje się młodzież z ZSP nr 2 (10,59 proc.), „Elektryka” (9,92 proc.) i ZSP nr 4 (8,04 proc.). Na przeciwległym biegunie znalazły się ZSP nr 5 (3,51 proc.) i LO (2,84 proc.). Trudno się dziwić, bo „Ogólniak” głównie przygotowuje do podjęcia studiów, nie uczy konkretnego zawodu.

Z ankiety wyszło też, że 30,16 proc. uczniów CKZiU wybrało kierunek kształcenia z braku innych. W innych placówkach wyniki prezentują się następująco: ZSP nr 5 29,82 proc., ZSP nr 4 – 20,10 proc., ZSP nr 2 – 17,65 proc. i LO – 15,60 proc.

Do czego przygotowuje szkoła?

Warto przyjrzeć się planom uczniów na czas szkoły i po jej zakończeniu. Największa część młodzieży uczestniczącej w badaniach chce studiować (40 proc.). Te deklaracje w szczególności dotyczą przyszłych absolwentów LO (40 proc.) i CKZiU „Elektryk” (40 proc.).

28 proc. uczniów chce podjąć pracę zarobkową na lokalnym rynku pracy, tu prym wiodą ZSP nr 5 (28 proc. wskazań) i ZSP nr 4 (22 proc.) Młodzież wskazała też migrację zawodową do innego kraju (14 proc.) Taki zamiar wyrazili uczniowie ZSP nr 2 (21 proc.), ZSP nr 5 (19,3 proc.), ZSP nr 4 (16,6 proc.) i CKZiU (15,5 proc.)

W ankiecie wzięli też udział nauczyciele ze szkół ponadpodstawowych prowadzonych przez powiat. Na pytanie, jaką rolę odgrywa pana/pani szkoła w społeczności lokalnej, najwięcej, bo 135 osób (57,94 proc.), odpowiedziało, że szkoła przede wszystkim przygotowuje uczniów do wejścia na rynek pracy; 60 osób (25,75 proc.) stwierdziło, że szkoła w takim stopniu przygotowuje uczniów do dalszej nauki, jak i do wejścia na rynek pracy; 38 osób z kolei (16,31 proc,) odpowiedziało, że szkoła przede wszystkim przygotowuje uczniów do dalszej nauki (np. na uniwersytetach, politechnikach i w innych szkołach wyższych).

Uczestnicy badania (233 pedagogów) uznali ofertę kształcenia w powiecie nowosolskim za szeroką. – Z kontaktów z młodzieżą wynika, że jest grupa młodych ludzi, która ma jasno określony cel zawodowy i wie, jaki kierunek szkoły wybrać – komentuje Katarzyna Podgórska, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy. – Ale często jest tak, że spora grupa nastolatków opiera wybór kierunku i szkoły na wyborach rówieśników. Zachęcam młodzież do poznawania lokalnego rynku pracy, korzystania z wiedzy i doświadczenia doradców zawodowych w szkołach oraz w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Nowej Soli. Doradcy zawodowi pomogą określić predyspozycje zawodowe. Podpowiedzą też, czy w danym zawodzie można znaleźć pracę na naszym terenie.

Rafał Krzymiński

***

Motywy wyboru szkoły na podstawie badań:

*Szkoła znajduje się najbliżej mojego miejsca zamieszkania: CKZiU (11,76 proc.), LO (26,35 proc.), ZSP nr 2 (10,23 proc.), ZSP nr 4 (10,50 proc.), ZSP nr 5 (58,62 proc.)

*Kierunek kształcenia w tej szkole jest zgodny z moimi dalszymi planami (np. studia, praca zawodowa): CKZiU (36,86 proc.), LO (40,54 proc.), ZSP nr 2 (42,05 proc.), ZSP nr 4 (42,50 proc.), ZSP nr 5 (17,24 proc.)

*Szkoła oferuje kształcenie na wysokim poziomie: CKZiU (9,41 proc.), LO (8,78 proc.), ZSP nr 2 (6,82 proc.), ZSP nr 4 (6,00 proc.), ZSP nr 5 (0 proc.)

* W szkole jest przyjazna atmosfera: CKZiU (15,69 proc.), LO (8,78 proc.), ZSP nr 2 (18,18 proc.), ZSP nr 4 (20,00 proc.), ZSP nr 5 (17,24 proc.)

*Zajęcia pozalekcyjne oferowane przez szkołę są zgodne z moimi zainteresowaniami: CKZiU (0,39 proc.), LO (0,68 proc.), ZSP nr 2 (5,68 proc.), ZSP nr 4 (2,50 proc.), ZSP nr 5 (0 proc.)

*Rodzice nakazali mi naukę w tej szkole: CKZiU (2,75 proc.), LO (4,73 proc.), ZSP nr 2 (1,14 proc.), ZSP nr 4 ( 0 proc.), ZSP nr 5 (0 proc.)

* Do tej szkoły uczęszcza mój przyjaciel/przyjaciółka: CKZiU (7,45 proc.), LO (5,41 proc.), ZSP nr 2 (7,95 proc.), ZSP nr 4 (9,50 proc.), ZSP nr 5 (3,45 proc.)

*Przez przypadek: CKZiU (12,16 proc.), LO (8,41 proc.), ZSP nr 2 (7,95 proc.), ZSP nr 4 (9,50 proc.), ZSP nr 5 (0 proc.)

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content