15-latek i bazgroły na pływalni. „Wandalizm jest nagminny”

Schody i kwietnik obiektu zostały pomalowane przez młodego wandala. Potem sam się do przewinienia przyznał, wyraził skruchę, napisy już znikły. Ale problem – nie. – Takie przypadki są nagminne – mówi kierownik Pływalni Krytej Solan Michał Półtorak

Pracownicy pływalni zauważyli bazgroły w środę rano. „Dziś przywitał nas taki oto widok – napisali tego samego dnia, wrzucając zdjęcia pseudograffiti. – Ludzie! Przecież my jesteśmy dla Was! Co powoduje takie zachowania wśród młodzieży? Codziennie doświadczamy aktów wandalizmu na terenie naszej pływalni. Niszczone są rośliny, wyrywane kwiaty z donic, śmietniki są regularnie uzupełniane śmieciami komunalnymi z pobliskich domów, dewastowana jest elewacja, mury pływalni służą jako publiczna toaleta”.

Dalej czytamy: „Nie widzicie tego w dzień? Tak się składa, że nasz zespół pracowników ciężko pracuje 24 godz. na dobę, by obiekt był zadbany, czysty i bezpieczny. Ciąg dalszy tej historii na pewno nastąpi i już tak miło niestety nie będzie”.

Bo pływalnia jest monitorowana łącznie z 24 kamer. Trafiła też na policyjną mapę zagrożeń bezpieczeństwa. „Delikwenci mają szansę się jeszcze do nas zgłosić bez większych konsekwencji” – napisali w środę pracownicy obiektu.

Tematem chamstwa na fontannach i okolicy zajmowaliśmy się m.in. w styczniu. Nasz Czytelnik narzekał, że młodzi biesiadnicy hałasują i imprezują na placu Powstańców Śląskich i Wielkopolskich, ale butelek i śmieci po sobie nie sprzątają. Dodatkowo rozwalają tamtejsze ławki.

– Wieczorem przesiaduje tutaj dużo młodzieży – przyznaje w rozmowie z „Tygodnikiem Krąg” kierownik Pływalni Krytej Solan Michał Półtorak. – Takich przypadków w przeszłości było więcej: niszczenie śmietników, znaków drogowych, które są nagminnie wyginane. W grudniu całą część magazynową, która jest z tyłu obiektu, ogrodziliśmy, bo z parku obok fontann chodzili przechodzili właśnie tam i robili sobie toaletę.

Pływalnia regularnie przekazuje policji zapisy monitoringu w związku z wandalizmem dotyczącym niszczenia samochodów, które są zaparkowane na parkingu obok. – Ostatnio jakiś młodzieniec pobił w jednym z aut wszystkie szyby – wspomina Półtorak. – Pojazd był totalnie uszkodzony. Okolice „Ogólniaka” od zawsze były pełne młodzieży, ale mniej więcej od półtora roku w piątki przychodzi tutaj po kilkaset osób.

Po wpisie na profilu FB pływalni sprawca wandalizmu sam się do niego przyznał. To 15-latek… Przed tym, jak się ujawnił, chciał nawet sam usunąć napisy. Przyjechał na miejsce i próbował to zrobić za pomocą wody, ale nie dał rady.

– Szef rady miasta Andrzej Petreczko udostępnił nasz post i sprawca do niego napisał – wspomina kierownik pływalni. – Ten chłopak zwyczajnie się przestraszył tego, co zrobił. Przyszedł później do nas i przeprosił. Już wcześniej napis zmazali nasi pracownicy, bo tutaj chodziło o czas: im szybciej zadziałamy, tym większa jest szansa, że napis zniknie. Teraz nie ma po nim śladu. Umówiłem się z matką chłopaka na rozmowę. Zaproponuję, żeby odkupili środki, które zostały wykorzystane do zmazania jego bazgrołów.

Według Półtoraka najlepszym sposobem zapobiegania takim incydentom jest przede wszystkim edukacja: – Warto pamiętać, że robiąc takie rzeczy nie jesteśmy anonimowi.

W ub. tygodniu pisaliśmy, że Nowa Sól w ostatnim roku wydała 100 tys. zł na likwidację tego, co zniszczyli wandale. Na placu przed „Ogólniakiem” odbył się happening poświęcony ich atakom. Podobny był 10 lat wcześniej na Pl. Wyzwolenia. – Przez długi czas był względny spokój, ale w ostatnim czasie zauważamy zwiększoną aktywność wandali, którzy niszczą infrastrukturę miejską. Dotyczy to zarówno koszy, ławek, które są demolowane, jak i bezmyślnego niszczenia roślin, które są wyrywane, łamane. I malowania po wszystkim, co możliwe. Stało się to dotkliwe – mówiła Beata Pietrzykowska, naczelniczka Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w UM.

– Skoro 10 lat temu podobna akcja przyniosła skutek, to może wyrośli nowi wandale, do których chcielibyśmy spróbować jeszcze raz przemówić – podkreślał prezydent Jacek Milewski.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content