Piąty pasażer w bagażniku…

Mężczyzna wiózł łącznie pięciu pasażerów, w tym jednego w bagażniku. Jechał za szybko, łamał przepisy. Gdy chciała go zatrzymać policja, zaczął uciekać. Tyle że nieskutecznie

Drogówka patrolowała ulice powiatu nowosolskiego i zatrzymała się w Lubieszowie. Policjanci robili pomiar prędkości pojazdów. Zauważyli szybko jadące renault. Kierowca wyprzedzał inny samochód bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, przekraczając podwójną ciągłą.

Na sygnał, żeby się zatrzymał, nie zważał. No i zaczął się pościg.

– Przyspieszył, jechał w kierunku Nowej Soli – opowiada Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. – Nie respektował przepisów ruchu drogowego. W czasie ucieczki przekraczał podwójną linię ciągłą, wyprzedzał bezpośrednio przed skrzyżowaniem i przed przejściem dla pieszych, powodując ogromne zagrożenie na drodze.

Brawurową jazdę zakończył po kilku kilometraach, potem zaczął uciekać pieszo, ale został zatrzymany.

W aucie wiózł pięciu pasażerów. Jeden z nich ukrył się… w bagażniku. Raczej miał niewygodnie.

– Mieszkaniec województwa dolnośląskiego został zatrzymany i przewieziony do komendy, a jego pojazd odholowany na koszt właściciela – dodaje Justyna Sęczkowska. – Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, brak uprawnień do kierowania i szereg popełnionych wykroczeń drogowych odpowie przed sądem. Mężczyznę czeka surowa kara, bo kodeks karny za popełnione przestępstwa przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content