Wykręcili 22 tysiące kilometrów na rowerze

Nowosolanie mogli spokojnie odcinać kupony od sukcesów z ostatnich lat, kiedy trzy razy z rzędu zdobywali tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Po raz kolejny podjęli jednak wyzwanie i włączyli się do kręcenia kółek dla sąsiadów z Zielonej Góry!

Starosta Iwona Brzozowska spotkała się z rowerzystami z grupy Powiat Nowosolski dla Zielonej Góry na Miejscu Obsługi Rowerzystów przy szpitalu (ul. Chałubińskiego). Rowerowe statystyki, które zaprezentowano, wprawiły wszystkich gości w doskonały humor. Przez miesiąc 67 osób przejechało ponad 22 tysiące kilometrów.

– Dziękujemy za każdy kilometr wykręcony pod hasłem mówiącym o łączeniu potencjałów ścieżek, za spotkania na rowerowych szlakach, za dobrą zabawę i rywalizację. Grupa Powiat Nowosolski dla Zielonej Góry ma moc! – przekonywała starosta. Najbardziej aktywni członkowie grupy otrzymali nagrody: vouchery do sklepu rowerowego, nagrody pieniężne, które pozwolą na zakupy w sklepach sportowych i zestaw gier nowosolsko-zielonogórskich (Monopoly i Kolej na Rower).

Wielkie gratulacje należą się rowerowym liderom. Najwięcej kółek przejechali: Elżbieta Witkiewicz, Tomasz Gembiak i Marek Witkiewicz. Do mocnej piętnastki z kolei trafiły wspomniane gry planszowe. Zapamiętajmy ich nazwiska: Basia Śmiałek-Sytniejewska, Tomasz Siekierkowski, Jolanta Gierlach, Marta Szczotka, Grzegorz Szczygieł, Paulina Gierlach, Andrzej Jagodziński, Agnieszka Sumislawska-Sasor, Artur Lawrenc, Łukasz Łopiński, Mateusz Chart, Jarosław Intek, Ludmiła Zielińska, Artur i Marta Hetnarowie i Alicja Kalinowska.

Po raz kolejny w ramach kręcenia kilometrów zorganizowano też rywalizację pracowników starostwa powiatowego w Nowej Soli. Nagrodę specjalną w „firmowym” współzawodnictwie zgarnął Tomasz Gembiak (2. miejsce w rywalizacji ogólnej), a liderkami zostały panie: Marta Szczotka, Agnieszka Sumisławska-Sasor i Alicja Kalinowska.

Głowa się wycisza

Marta Szczotka, nie tylko pracuje w nowosolskim starostwie, jest też radną miasta Otyń. Nie każdy jednak wie, że z rowerem jest za pan brat – a w tej sytuacji wyróżnienie od pani starosty ani trochę nie dziwi. – Od kiedy miasto Nowa Sól wystartowało w rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski, zaczęłam aktywnie uczestniczyć w tej akcji kręcąc kilometry i przy okazji starając się o nowe ścieżki rowerowe na terenie powiatu nowosolskiego – mówi Marta Szczotka. – W tym roku dla Zielonej Góry zrobiłam blisko 900 kilometrów, dziennie pokonując około 70 kilometrów. Nie ukrywajmy jednak, że nie jeździli z nami nasza zeszłoroczna liderka Paulina Jastrzębska i pan wicestarosta Waldemar Wrześniak, którego zatrzymała choroba i pewnie dlatego jestem w czołówce – mówi skromnie pani Marta.

Szczotka najczęściej pokonywała trasę Otyń-Ługi-Czasław-Zielona Góra-Zatonie. Często gościła też w Niedoradzu i Bobrownikach. Nie może się też doczekać planowanej ścieżki z Nowej Soli do Zatonia przez Niedoradz. – Pierwsze moje podrygi na dwóch kółkach były na rowerze turystycznym – wspomina pani Marta i dodaje: – Od kiedy rok temu mąż kupił mi rower trekkingowy, mogę już kręcić kółeczka inaczej i pokonywać dłuższe dystanse. Zachęcam wszystkich, aby jak najwięcej jeździli na rowerze. Po pracy, którą wykonuję, taka aktywność fizyczna sprawia, że głowa się wycisza. Zapominam też o stresie. Osoby, które wykręciły troszkę mniej kilometrów, dostaną nowe koszulki promocyjne powiatu.

Pomogliśmy partnerom ścieżkowym

Starosta Iwona Brzozowska tłumaczy, że wybór Zielonej Góry jako miasta, które zasługuje na wsparcie, był oczywisty. – Chętnie kręciliśmy kółeczka dla Zielonej Góry, bo Nowa Sól po zdobyciu trzech z rzędu tytułów nie wystartowała w rywalizacji – mówi starosta Brzozowska. – Mieliśmy świetny pretekst, aby pomóc akurat naszym bliskim i dobrym
sąsiadom, bo wspólnie działamy w Lubuskim Trójmieście. Razem też zbudujemy ścieżkę z Nowej Soli do Zatonia.

O puchar tradycyjnie powalczyły samorządy z całego kraju. W tym roku w zabawie wzięło udział 56 miast. Wystarczyło ściągnąć bezpłatną aplikację Aktywne Miasta, która zliczała przejechane kilometry i przyznawała punkty, wsiąść na rower i przyłączyć się do rywalizacji. Można to było zrobić na własny rachunek lub, co zdarzało się częściej, dołączyć do którejś z grup kręcących kółka dla miasta.

Pomysł narodził się kilka lat temu w Bydgoszczy. Miłośnicy zwiedzania świata na dwóch kółkach zbierali punkty od 1 do 30 czerwca, w maju mieli oficjalny trening. Miasto Bydgoszcz, główny organizator zabawy ma czas do 7 lipca na weryfikację wszystkich przejazdów. W związku z tym wyniki mogą jeszcze ulec zmianie.

Rafał Krzymiński

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content