Sybiracy i ich rodziny mogą ubiegać się o odszkodowania

Ludzie zesłani na Sybir i ich rodziny mogą ubiegać się przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości o zadośćuczynienie. Pomocną dłoń wyciągnęli prawnicy z Wybrzeża. – Bardzo ważne jest to, żeby mieć dokumenty potwierdzające zesłanie – zaznacza Danuta Cygan, szefowa nowosolskich Sybiraków

Kancelaria prawna Ius Memoriae z Gdyni złożyła ofertę Związkowi Sybiraków. Chodzi o możliwość wszczęcia postępowań przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w sprawie odszkodowań z tytułu zesłań i wyroków sądowych skazujących na więzienie w okresie 1 stycznia 1944 – 31 grudnia 1989 w byłym Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. „O odszkodowanie mogą ubiegać się: małżonkowie, rodzice i dzieci” – czytamy w piśmie podpisanym przez prezesa Oddziału Związku Sybiraków w Zielonej Górze Wacława Mandryka.

Ważne: „Nie mogą się ubiegać o odszkodowanie osoby, które otrzymały świadczenie substytucyjne w wysokości 200 zł za każdy miesiąc pobytu na zesłaniu. Dzieci mogą ubiegać się o odszkodowanie za nieżyjących poszkodowanych rodziców. Każdy przypadek represji powinien być udokumentowany”.

Prezes Mandryk apeluje, by terenowe związki dokonały przeglądu ewidencji członków i w dalszej kolejności nawiązały kontakt z osobami, które spełniają wymogi. Później mają sporządzić wykaz osób, które „wyrażają wolę wszczęcia postępowania prawnego”. „W dalszej kolejności nastąpi spotkanie z przedstawicielami kancelarii prawnej” – tłumaczy Wacław Mandryk.

Usługa na etapie przygotowania materiałów jest bezpłatna, ale warunki odpłatności wynoszą 35 proc. uzyskanego odszkodowania po zakończeniu sprawy.

– Bardzo ważne jest to, żeby mieć dokumenty potwierdzające zesłanie – przypomina Danuta Cygan, szefowa nowosolskich Sybiraków. – Warto spróbować ubiegać się o takie odszkodowanie, bo ono się po prostu Sybirakom należy za ten nieludzki czas.

Nadal żyje 85 Sybiraków, którzy należą do nowosolskiego koła związku.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content