Prezydent Milewski: Czasy mamy nieprzewidywalne, więc budżety są wyzwaniem [ROZMOWA]

– Wciąż bardzo mocno stawiamy na inwestycje, pochłoną ponad 63 mln zł. Realizacja zamierzeń stoi pod znakiem zapytania, bo czasy mamy niestety nieprzewidywalne – mówi prezydent Nowej Soli Jacek Milewski

Rafał Krzymiński: Szykuje się bardzo trudny budżet Nowej Soli?

Jacek Milewski: Jego trudność polega na tym, że został skonstruowany w czasach, które są nieprzewidywalne. Po raz pierwszy, od kiedy pracuję w samorządzie, jest więcej niewiadomych niż odpowiedzi na pytania o to, co wydarzy się w najbliższej przyszłości. Przyczyny takiej sytuacji są nam wszystkim znane, to m.in. pandemia, wojna w Ukrainie i jej konsekwencje dla gospodarki, w tym wysoka inflacja i ceny energii.

W budżecie miasta dochody bieżące, czyli wpływy z opłat lokalnych, podatków, dotacji i subwencji muszą się równoważyć z wydatkami bieżącymi na energię elektryczną i cieplną, na utrzymanie dróg, chodników, zieleni, wsparcie organizacji i stowarzyszeń, organizację wydarzeń sportowych i kulturalnych. Wiele można wymieniać i właśnie to wszystko jest obecnie sporym wyzwaniem. Wydatki majątkowe, czyli inwestycyjne, łatwiej sfinansować otrzymując wsparcie z różnych unijnych czy rządowych programów.

Bardzo jednak cieszy fakt, że dochody budżetu po raz kolejny przekroczą 200 mln.

Skupmy się na inwestycjach, których nie zabraknie. Miasto planuje na nie wydać ponad 63 mln.

Faktycznie, wciąż bardzo mocno stawiamy na inwestycje. Możemy je podzielić na trzy grupy. To zadania z lat poprzednich, które musimy dokończyć: budowa hali sportowo-widowiskowej, trzeciego etapu ul. Dolnośląskiej łączącej rondo Województwa Lubuskiego z drogą wojewódzką nr 292 oraz rewitalizacja terenów pofabrycznych po Odrze. Planujemy też trzeci, ostatni etap obwodnicy Nowej Soli – współfinansujemy ją wraz z zarządem województwa lubuskiego.

W drugiej grupie są inwestycje, na które już otrzymaliśmy lub mamy perspektywę otrzymania dofinansowania. Z nich nie chcemy zrezygnować. To 12 ulic w dzielnicy Pleszówek. Dzisiaj trudno sobie to wyobrazić, bo tuzin ulic to naprawdę bardzo wiele, ale proszę mi wierzyć, to poprawi komfort życia setkom mieszkańców. Ogłosiliśmy trzeci przetarg na to zadanie. Liczymy, że tym razem uda się go pozytywnie rozstrzygnąć.

Jezdnie na Pleszówku to nie wszystko. Złożyliśmy też dwa wnioski do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych. Chcemy przedłużyć ul. Towarową i połączyć ją z Topolową i byłą fabryką nici. Zamierzamy też dokończyć przebudowę dróg wewnętrznych na terenie fabryki. Mamy już dobre informacje, że ta inwestycja znalazła się na liście rankingowej; nie wiemy wciąż, czy na głównej, czy rezerwowej. Po cichu jednak mocno liczymy na to, że się uda. Mamy też dofinansowanie do rewitalizacji magazynu solnego, który ma szansę stać się nowym ważnym miejscem na kulturalnej mapie miasta.

W trzeciej grupie są nowe zadania, ważne, ale zrealizujemy je tylko wtedy, jeśli otrzymamy wsparcie finansowe. To budowa parkingu przy Czarnej Strudze na os. Konstytucji i parku zdrowia przy ul. Mickiewicza. Ten teren rekreacyjny obiecaliśmy mieszkańcom w zamian za wydzielenie z tego obszaru kilku działek pod budowę domów jednorodzinnych. Zależy nam też na przebudowie dwóch wewnętrznych dróg osiedlowych w rejonie ul. Kossaka i Wrocławskiej. Nie ukrywam, że realizacja tych inwestycji jest mocno uzależniona od tego, co wydarzy się w ciągu roku.

Nie zapominamy również o poprawie bieżącej infrastruktury miejskiej. Łączna kwota na budowę dróg, parkingów, infrastruktury technicznej, nowych punktów świetlnych, wykonanie dokumentacji na poprawę rozwiązań komunikacyjnych to 4 mln 26 tys. 844 zł. Poprzez racjonalizację wydatków bieżących w zakresie oświaty, kultury, sportu i turystyki kolejny rok z rzędu udaje się wygospodarować środki na poprawę bazy. Łącznie kwota na remonty obiektów przedszkolnych, szkolnych, nowosolskich cmentarzy oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji to 5 mln 890 tys. 943 zł.

Oczywiście wciąż konsekwentnie chcemy płynąć na społecznej fali. Naszym oczkiem w głowie są Centrum Aktywności Społecznej, programy profilaktyki zdrowotnej, wsparcie uczniów z niepełnosprawnościami, pomoc dla organizacji pozarządowych, klubów sportowych czy działkowców na inwestycje ogrodowe.

Ważna jest też pomoc społeczna i szeroko pojęta kultura. Staraliśmy się we wszystkich tych dziedzinach utrzymać wydatki na poziomie bieżącego roku. Nie mogę jednak obiecać, że zrealizujemy wszystkie nasze plany. Taki to jest wymagający czas.

No właśnie, czy nas na to wszystko stać? Krytycy pana polityki wspominają o zadłużaniu Nowej Soli.

W tym miejscu chciałbym uspokoić nowosolan. Miejskie finanse są w bardzo dobrej kondycji. Łączne planowane – mocno podkreślam słowo planowane – zadłużenie z tytułu zaciągniętych kredytów i wyemitowanych obligacji na koniec 2023 r. może wynieść 79 mln 250 tys. zł, co stanowi tylko 36,60 proc. (przy maksimum 60 proc.) planowanych dochodów. Wszystkie bieżące zobowiązania krótko- i długoterminowe regulowane są w terminie. Obsługa zadłużenia odbywa się bez żadnych problemów, a płynność finansowa budżetu jest wzorowa. Regionalna Izba Obrachunkowa, a więc eksperci w dziedzinie finansów publicznych, pozytywnie zaopiniowała zarówno projekt budżetu miasta, jak i możliwość sfinansowania deficytu budżetowego. Musimy jednak systematycznie i mocno monitorować sytuację budżetową i elastycznie podchodzić do spraw związanych z wydatkami bieżącymi. A to oznacza np. konieczność zmian w budżecie miasta na bieżąco.

Mamy też nadzieję, że samorządy dostaną dodatkowe wsparcie z budżetu państwa. Bez niego nasze budżety będą trudne do zrealizowania. Wszyscy samorządowcy borykają się z tym samym problemem – zbilansowaniem bieżącego budżetu. Mam też ogromną nadzieję, że pomimo ciągle podejmowanych, z uporem godnym lepszej sprawy, prób dzielenia naszych mieszkańców realizacja tego budżetu przyczyni się do dalszego rozwoju naszego miasta w interesie wszystkich – mocno podkreślam słowo wszystkich – nowosolan.

Mieszkańcy z pewnością zadają sobie też pytania, czy jeśli sytuacja gospodarcza się pogorszy, nie zapłacą więcej za parking i bilet na basen.

Podejmowanie decyzji wpływających na portfele mieszkańców to jedno z najgorszych przeżyć w samorządzie. Jedno jest pewne, od 1 stycznia podwyższamy podatki o wskaźnik inflacji. Niestety, nie mieliśmy innego wyjścia. Pozostałe opłaty, takie jak parkingowe czy bilety wstępu na basen, pozostają na razie bez zmian.

Wiele osób ma postanowienia noworoczne, czegoś pragnie, o czymś marzy. Dla siebie i swoich współpracowników pragnę tylko zdrowia i wytrwałości, żebyśmy wspólnie poradzili sobie w tych trudnych, nieprzewidywalnych czasach, realizując plan, jakiego oczekują od nas nowosolanie.

Najważniejsze budżetowe liczby

* dochody – 216 mln 557 tys. 72 zł

* wydatki – 252 mln 807 tys. 72 zł

* deficyt – 36 mln 250 tys. zł

* inwestycje – 63 mln 744 tys. 68 zł

* oświata i wychowanie – 65 mln 552 tys. 525 zł

* administracja publiczna – 23 mln 743 tys. 450 zł

* rodzina – 21 mln 851 tys. 772 zł

* pomoc społeczna – 19 mln 28 tys. 634 zł

* kultura fizyczna – ok. 13 mln zł

* gospodarka komunalna – ok. 11 mln

* gospodarka mieszkaniowa – 8,5 mln zł

* transport i łączność – 8,1 mln zł

* kultura i ochrona dziedzictwa – 7,4 mln zł

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content