Park Chrztu Polski się odsłonił

Spacerowicze z pewnością zauważyli sporą zmianę w centrum Nowej Soli. Od strony ulicy Piłsudskiego odsłonił się lubiany park Chrztu Polski. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wyburzenie pawilonu Krokus, w którym przez wiele lat mieściła się kwiaciarnia

Właściciel kwiaciarni zakończył działalność. Lokal opustoszał i swoim wyglądem chwały miastu nie przysparzał, w dodatku zasłaniał park. – Miasto kupiło ten obiekt po to, by go zburzyć – mówi Ewa Batko, rzecznik prasowa urzędu miejskiego. – I nie jest to przypadek. Od wielu lat w Nowej Soli prowadziliśmy politykę usuwania nieestetycznych kiosków, które są pamiątką z przełomu lat 80. i 90.  Nie nadawały niestety miastu uroku. To był bardzo trudny proces. Nie likwidowaliśmy tak po prostu działalności gospodarczej, w zamian proponowaliśmy inne, dobre lokalizacje na prowadzenie biznesu. Część właścicieli zdecydowało się na wybudowanie tzw. plomb, które poprawiły estetykę Nowej Soli. Dzięki temu powstało kilka ciekawych obiektów – podkreśla Batko.

Wyburzenie pawilonu umożliwiło zagospodarowanie parku od strony ulicy Piłsudskiego.

Rzeczniczka dodaje, że ideą architektów krajobrazu naszego miasta jest tworzenie otwartych parków przyjaznych mieszkańcom, pełnych zieleni, drzew i krzewów dających w upalne dni cień i miejsce do wypoczynku.

Beata Pietrzykowska, naczelniczka Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, dodaje: – W miejscu kiosku zamontowaliśmy donice, wiosną obsadzimy je kwiatami. Roślinność będzie się zmieniać z każdą porą roku. Zamontowaliśmy też ławki, przy których również planujemy nowe nasadzenia. Z uwagi na charakter tego obiektu i warunki środowiskowe (duże nasłonecznienie) roślinność musi być specjalnie dobrana. I tak pojawią się liczne gatunki hortensji z dużą ilością traw. Poprawa widoczności w okolicach przystanku autobusowego to gwarancja
tego, że w ciepłe miesiące nasze oczy będą cieszyć przepiękne magnolie.

Dodatkowe siedziska posłużą też pasażerom czekającym na autobus.

Rafał Krzymiński

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content