W marcu otwarcie hali. Znamy pierwsze wydarzenia, które się w niej odbędą [ZDJĘCIA]

Otwarcie będzie miało formułę dnia miejskiego sportu. Nowosolanki i nowosolanie po raz pierwszy zobaczą nowy obiekt, który robi duże wrażenie. Są zaplanowane także inne wydarzenia. – Już dziś zapraszamy – mówi prezydent Jacek Milewski

– Marzenia nowosolan o tym obiekcie zaraz się spełnią – mówi Grzegorz Rogula, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowej Soli, pokazując nam nową halę.

Obiekt na imprezach sportowych i kulturalnych będzie mógł pomieścić do 1500 osób. Stałych miejsc jest ok. 800. Na dole są stałe trybuny, mobilne, a na górze krzesełka z oparciem uchylnym. Do tego powstało sześć szatni: trzy kompleksy dwuszatniowe ze wspólną łazienką. Na piętrze będzie także siłownia z osobnymi szatniami.

– To bardzo nowoczesna hala. Ma oczywiście telebim, tablicę świetlną i bardzo dobre nagłośnienie. Podobno jest tutaj niezła akustyka, co potwierdził już dyrektor Nowosolskiego Domu Kultury, który sprawdzał halę pod kątem organizacji koncertów – podkreśla Rogula.

Hala jest ogrzewana za pomocą dwóch kotłów gazowych. Ma również klimatyzację. – Została dobudowana do istniejącej wcześniej pływalni – przypomina Andrzej Drozdek, szef Wydziału Inwestycji nowosolskiego magistratu.

Zadomowi się tutaj także MOSiR. Dotychczas miał siedzibę w starym budynku przy ul. Św. Barbary, który pozostawia wiele do życzenia. – Będziemy mieli zupełnie inny komfort – podkreśla dyrektor Rogula.

Chcemy, żeby hala żyła”

Dowiedzieliśmy się, że otwarcie nowej hali odbędzie się w niedzielę 5 marca. Start o godz. 15.00.

Ma mieć formułę dnia otwartego nowosolskich klubów sportowych i stowarzyszeń. – Do tego będzie szereg rzeczy towarzyszących, choćby występy artystyczne czy poczęstunek – dodaje Rogula.

– Już dzisiaj zapraszamy wszystkich mieszkańców – mówi prezydent Nowej Soli Jacek Milewski. – Chcemy, żeby hala żyła, dlatego będziemy szukali okazji, by ją regularnie wypełniać.

– Kilka lat temu zaplanowaliśmy budowę centrum sportowo-rekreacyjnego przy dworcu i centrum przesiadkowym. Najpierw powstała pływalnia, potem dążyliśmy do powstania hali sportowej – wspomina prezydent. – Jej budowa trwała dwa lata i jak na czasy, w których żyjemy, to nie jest specjalnie długi okres.

Przypomnijmy. Pierwszą umowę na halę Nowa Sól podpisała w styczniu 2021 r. Ostatecznie, po podpisaniu aneksu, miasto dołożyło do pierwotnej ceny jeszcze ok. 5,4 mln brutto. – To było bardzo ważne, bo aneks mówił, że to pierwsza i ostatnia waloryzacja kosztów – zaznacza prezydent.

Czyli łączny koszt obiektu to ok. 32 mln zł. – Jest wysoki, ale dalej staramy się o dofinansowanie – przypomina Milewski. – Złożyliśmy wniosek do kolejnej edycji programu Sportowa Polska, który prowadzi Ministerstwo Sportu. Jesteśmy w grze. Maksymalnie można uzyskać 3,5 mln zł. Mamy też złożony wniosek o środki unijne – jesteśmy pierwsi na liście rezerwowej i mam nadzieję, że pani marszałek jednak dojdzie do wniosku, że ten obiekt jest wart dofinansowania. Czekamy, w urzędzie marszałkowskim jest wniosek na 7 mln zł. Gdyby udało nam się pozyskać łącznie ponad 10 mln, to myślę, że to byłaby znacząca pomoc dla miejskiego budżetu. W samorządzie trzeba być optymistą i liczę, że to dofinansowanie się pojawi.

– Budowlańcy zwracają uwagę, że o ile w momencie podpisania umowy hala była wyceniona na 24 mln, to dziś cena byłaby szacowana na ok. 50 mln zł – dodaje prezydent Milewski. – Dlatego dziś by jej nie było – przyznaje. – Niepodjęcie decyzji o jej budowie w 2021 r. spowodowałoby to, że taka hala w Nowej Soli by nie powstała. Czyli to jest wartość dodana decyzji, jaką wtedy podjęliśmy.

Prezydent mówi, że mieszkańcy Nowej Soli, prawie 40-tysięcznego miasta, zasługują na miejsce, w którym z jednej strony będzie można emocjonować się wydarzeniami sportowymi, a z drugiej – przeżywać eventy kulturalne. – Bo to jest obiekt widowiskowo-sportowy. Tę dwufunkcyjność chcę podkreślić – podkreśla prezydent.

Środowisko sportowe od lat sygnalizowało brak takiego nowoczesnego obiektu w mieście. – Kilka hal mamy, ale liczba godzin, która jest potrzebna na treningi, była niewystarczająca – zwraca uwagę Milewski.

Co przed nami?

Miasto ma już wstępny tegoroczny kalendarz imprez, które odbędą się w nowej hali. Na dziś jest ich 10.

Co przed nami? M.in. trzy mecze Astry w Tauron 1. Lidze, koncert orkiestry „Elektryka” z okazji 50-lecia, występ kabaretu Neo-Nówka, mistrzostwa Polski w sportach walki, które zorganizuje trener Tomasz Makowski, Solanin Cup, czyli turniej judo, a także jesień artystyczna. I nasz charytatywny 19. Turniej Mikołajkowy im. Radka Druciaka, który redakcja „Tygodnika Krąg” organizuje z MOSiR-em i Nowosolską Paczką.

Już 11 marca Astra zadebiutuje w nowej hali w meczu ligowym z PZL Leonardo Avia Świdnik. Zawodnicy są już po pierwszych treningach w obiekcie, w którym mają się za chwilę zadomowić. Prezes Astry Przemysław Jeton mówi, że hala robi wrażenie. – Miałem wcześniej obawy, bo zawsze, kiedy przenosi się do innej hali, piłka zachowuje się nieco inaczej. Potrzeba czasu, żeby się zaadaptować do nowych warunków. Ale w zasadzie już po rozgrzewce na pierwszym treningu siatkarze powiedzieli, że jest naprawdę dobrze. Byli zadowoleni – wspomina Jeton.

Astra przełamała się w Tauron 1. Lidze i wygrała swój mecz w Sulęcinie. Może nowa hala była dla nich dodatkową motywacją? – Na pewno – odpowiada na to pytanie prezes Jeton. – Jakiś czas temu mieliśmy tutaj trening mentalny z Lucjanem Błaszczykiem, byłym tenisistą stołowym. Hala jest dodatkowym bodźcem, który pokazuje, że nie ma co spuszczać głów, mamy o co walczyć. Siatkarze nie mogą się już doczekać pierwszego meczu. To będzie wielkie wydarzenie nie tylko dla naszego klubu; mam nadzieję, że dla kibiców i mieszkańców również, bo często nas o halę podpytują.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content