Nowy stadion w Bytomiu Odrzańskim zamknięty dla mieszkańców. Wszystko przez… podatek VAT

Choć w Bytomiu Odrzańskim powstał nowoczesny stadion, którego budowa pochłonęła kilka milionów złotych z publicznych środków, mieszkańcy nie mogą z niego korzystać. Obiekt, reklamowany jako „Centrum sportowe dzieci i młodzieży”, miał służyć najmłodszym – bez opłat i ograniczeń. Tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.

Mieszkańcy pytają: „Dlaczego nie możemy wejść?”

Zbulwersowani mieszkańcy alarmują, że bramy stadionu pozostają zamknięte dla lokalnej społeczności. – To przecież zostało wybudowane za nasze pieniądze! – mówią, domagając się wyjaśnień i pytając, kiedy w końcu dzieci i młodzież będą mogły swobodnie korzystać z obiektu.

W imieniu mieszkańców redakcja zwróciła się do Urzędu Miejskiego z pytaniami dotyczącymi zasad korzystania ze stadionu. Czy dostęp do niego ma każdy? Czy obowiązują opłaty? A jeśli tak, to w jakiej wysokości i kiedy zostaną wprowadzone?

Burmistrz odpowiada: „Chodzi o odzyskanie VAT”

Odpowiedzi udzielił burmistrz Jacek Sauter. W jego piśmie pojawiło się kluczowe wyjaśnienie – gmina stara się odzyskać ponad 3 miliony złotych podatku VAT od inwestycji. Zlecono przygotowanie odpowiednich analiz prawnych, które mają na celu umożliwienie pełnego odliczenia podatku.

Warunek? – Aby odzyskać VAT, korzystanie z obiektu musi być wyłącznie odpłatne – poinformował burmistrz, powołując się na ekspertyzę kancelarii prawnej. To oznacza, że darmowy dostęp do stadionu uniemożliwia gminie skorzystanie z tej opcji finansowej.

Symboliczne opłaty nie wystarczą

Co więcej, jak zaznacza włodarz, opłaty nie mogą być symboliczne. Muszą odzwierciedlać ceny rynkowe. W planach jest więc przygotowanie regulaminu korzystania z obiektu oraz ustalenie oficjalnego cennika.

– Jeśli zdecydujemy się na ten model, gmina będzie musiała rozliczać podatek VAT od usług związanych z wejściem na stadion – dodaje Sauter.

Podwójne koszty dla mieszkańców?

Gmina w maju zwróciła się do Krajowej Informacji Skarbowej z prośbą o indywidualną interpretację. Dopiero po jej otrzymaniu zapadną konkretne decyzje. Burmistrz zapowiada, że konsultacje w tej sprawie odbędą się z udziałem radnych, przedstawicieli klubu MKS „Odra” oraz lokalnych kibiców.

CZYTAJ DALEJ  Młodzież z Nowej Soli znów połączyła siły w pomaganiu. Zakończyła się kolejna edycja projektu społecznego

Jednak do tego czasu stadion pozostanie zamknięty dla osób niezwiązanych z klubem. W praktyce oznacza to, że mieszkańcy, którzy współfinansowali budowę poprzez podatki, mogą zostać zmuszeni do płacenia drugi raz – tym razem za możliwość wejścia na teren obiektu.

Co z przeznaczeniem środków z VAT?

Na razie nie wiadomo, na co miałyby zostać przeznaczone środki, jeśli gminie uda się odzyskać podatek. Czy będą reinwestowane w rozwój sportu? Czy może zasypią inne dziury budżetowe? Tego urząd jeszcze nie ujawnia.

Jedno jest pewne – sytuacja z nowym stadionem pokazuje, jak często dobre intencje inwestycyjne zderzają się z biurokratyczną rzeczywistością i skomplikowanymi przepisami podatkowymi. Tymczasem dzieci, młodzież i mieszkańcy wciąż czekają, aż stadion stanie się dostępny – tak jak im to obiecywano.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane