86. rocznica sowieckiej agresji na Polskę
W środę, 17 września, mieszkańcy Nowej Soli spotkali się na Skwerze Sybiraków, by oddać hołd ofiarom sowieckiej agresji z 1939 roku oraz wszystkim zesłańcom, którzy doświadczyli tragedii Sybiru. Uroczystości rozpoczęły się w południe przy pomniku upamiętniającym ofiary wywózek i represji. W wydarzeniu uczestniczyli Sybiracy, kombatanci, przedstawiciele samorządu, młodzież szkolna oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.
Lekcja historii i refleksji
– 17 września to jedna z najtragiczniejszych dat w dziejach Polski – przypomniał Tomasz Andrzejewski, historyk i dyrektor Muzeum Miejskiego. – Tego dnia rozpoczęła się droga pełna cierpienia, wywołana tajnym protokołem paktu Ribbentrop–Mołotow, który przesądził o rozbiorze naszego kraju.
Andrzejewski przywołał także dramat deportacji – czterech fal wywózek, które objęły setki tysięcy Polaków. – Zesłano całe rodziny na Syberię, do Kazachstanu, na Kołymę. Walczyli tam o przetrwanie i zachowanie polskiej tożsamości, mimo prób wynarodowienia – podkreślał. W swoim wystąpieniu odniósł się również do współczesnych wydarzeń za wschodnią granicą, zauważając, że metody rosyjskiego imperializmu pozostają niezmienne.
Świadectwo Sybiraka
Szczególnie poruszające słowa padły z ust Edwarda Daszkiewicza, nowosolanina i byłego posła, który przemawiał w imieniu Sybiraków. – Nocne aresztowania, wagony bydlęce, dramat rodzin – to obrazy, które na zawsze pozostały w naszej pamięci. „Bóg, honor, ojczyzna” to nie tylko hasło, lecz świadectwo przelanej krwi i cierpienia naszych bliskich – mówił z głębokim wzruszeniem. Jego wystąpienie zakończyła sybiracka pieśń, która poruszyła zgromadzonych.
Uhonorowanie kapelana powstania
Po części oficjalnej uczestnicy uroczystości udali się na Cmentarz Komunalny przy ul. Wandy. Tam Instytut Pamięci Narodowej uroczyście uznał mogiłę o. Medarda (Stanisława Parysza) – kapelana powstania warszawskiego i znanego w Nowej Soli zakonnika – za Grób Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Polski.
Podniosłą atmosferę tego momentu podkreśliły dźwięki trąbki. Damian Papis zagrał przejmującą melodię pamięci, która zamknęła uroczystości w nastroju głębokiej zadumy.

Codziennie dostarczamy dla Was najnowsze wiadomości z Nowej Soli i regionu.






