W Astro Nowa Sól rośnie młody talent, Marcel Woźny, którego droga od szkolnych treningów do debiutu w Tauron lidze zwieńcza rosnący apetyt na karierę w siatkówce. Poniżej prezentujemy jego historię, plany na przyszłość i to, co go napędza.
Debiut w Tauron lidze i rola wychowanka Astra
– Jestem na każdym meczu domowym w gotowości. Po drugim okresie przygotowawczym z pierwszym zespołem mam dużo więcej pewności siebie – mówi niespełna 17‑letni Marcel Woźny z Astry Nowa Sól
Ponad rok temu trener Konrad Cop dostrzegł w młodym wychowanku potencjał i zaprosił go do pierwszego zespołu Astry. Gdy czołowi atakujący i rozgrywający pojechali na kadrę, Marcel dołączył do drużyny Tauron I ligi. Nieformalny debiut miał miejsce podczas wyjazdowego meczu w Sulęcinie; to wtedy stał się najmłodszym ligowcem w historii rozgrywek Tauron I ligi.
We wrześniu zagrał także pierwszy oficjalny turniej przeciwko pierwszoligowemu rywalowi, co zapoczątkowało jego drogę w seniorskiej siatkówce. Debiut i pierwsze gry w zespole były dla niego dużym przeżyciem, ale także początkiem stabilnej obecności w klubie, gdzie już teraz jest uważany za ważny element szerokiego składu.
Najważniejsze atuty młodego atakującego i jego rozwój
Największym Atutem Marcela jest jego wyskok – dotyka palcami na wysokość około 350 cm, co w jego wieku stanowi duży atut na atakującego. Młodość wiąże się jednak z brakiem dużego doświadczenia w grze na poziomie seniorskim, a technika i siła mają jeszcze przestrzeń do rozwoju wraz z wiekiem.
Już teraz widać, że rozwój idzie w dobrym kierunku: ciężka praca na treningach oraz udział w sparingach z pierwszoligową Astrą wpływają na jego dojrzałość i pewność siebie. [Według danych z treningów i meczów przygotowawczych] jego gra zyskuje na jakości, a awans do wyższych poziomów rozgrywek staje się realnym celem.
Pierwsze sukcesy i nauka na błędach
Na początku kariery w Astrze pierwsze sukcesy przychodziły powoli. Pierwszy turniej wojewódzki zakończył się piątym miejscem na osiem drużyn. Rok później, w lidze młodzika, Astra zdobyła srebro, co jednak w dużej mierze wynikało z obecności głównie w rezerwie. Z czasem Marcel zaczął grać częściej na wyższym poziomie, a drugi sezon w kadecie był przełomowy: od startu przeszliśmy do serii zwycięstw, zakończonych mistrzostwem województwa rozgrywanym u siebie. W mistrzostwach Polski zespół odpadł kolejno w 1/8, a później 1/4 turnieju. W ostatnim okresie przygotowawczym nastąpił znaczny postęp i Marcel regularnie brał udział w meczach sparingowych z pierwszoligowcami.
Najważniejsze wnioski z tej drogi? konsekwencja, praca nad techniką i cierpliwość – cechy, które mają prowadzić do większych szans na grę z seniorami i dalszy rozwój kariery w Astrze.
Gra na piasku a przygotowanie do hali
Latem Marcel łączy treningi z grą na piasku. Od maja aż do czerwca rozgrywa turnieje w Nowej Soli, gdzie warunki do plażówki są jednymi z najlepszych w regionie. Sam przyznaje, że nie idzie mu tam idealnie, ale zabawa i trening wciąż są dla niego wartościowe. Zwykle razem z kolegą zajmują miejsca 5–6 na 16 par, co – jak podkreśla – stanowi dobre przygotowanie do sezonu halowego. Gra na piasku poprawia siłę wyskoku, technikę i kontrolę piłki, a wiatr dodaje dodatkowego wyzwania.
Największe atuty i obszary do poprawy
Głównym atutem jest wyskok i możliwość atakowania z wysokiej pozycji, co przekłada się na skuteczność. Marcel potwierdza, że potrafi sięgnąć do wysokości 350 cm palcami w momencie dojścia do piłki. Z drugiej strony, to młodość i ograniczone doświadczenie na poziomie seniorskim tworzą naturalne braki do nadrobienia: technika i siła rosną z wiekiem, a rola atakującego daje mu jeszcze czas na doskonalenie wszechstronności gry.
Powrót do składu i nadzieje na drugą szansę
W drugim okresie przygotowawczym Marcel trenował i grał w sparingach pierwszoligowego zespołu Astry. W poprzednim sezonie był wychowankiem, który zadebiutował w 1. lidze i – co istotne – był najmłodszym ligowcem w całych rozgrywkach. Dziś jest częścią szerokiego składu i wierzy, że dostanie kolejną szansę. – Jestem na każdym meczu domowym w gotowości, żeby wejść na boisko, gdy trener mnie potrzebuje – mówi. Po drugim okresie przygotowawczym zyskał pewność siebie i nie boi się gry przed kibicami Astry, zwłaszcza po doświadczeniach z wyjazdowych spotkań.
Inspiracje i idole w światowej siatkówce
Wśród wzorców Marcel wymienia uwiecznione w świecie siatkówki postacie. Najbardziej imponował mu sezon 2023/24 atakujący Tomasz Kryński. Jako idol z gwiazd światowej klasy wymienia natomiast Bartosza Kurka, którego cechę chciałby mieć – fizyczność i trwałość na najwyższym poziomie, mimo upływających lat.
„Oczywiście Bartosz Kurek, od zawsze.”
Marzenia o Plus Lidze i karierze w Astrze
Marcel marzy o regularnym graniu dla Astry i – z czasem – o grze w PlusLidze. Wierzy, że jego przyszłość może prowadzić na wyższy poziom, choć przyznaje, że na razie jest zbyt niski (194 cm) na atakującego w PlusLidze; liczy jednak na to, że wzrośnie, a droga do elity zostanie otwarta dzięki ciężkiej pracy i determinacji.
Wsparcie ze strony klubu i trenerów
Patryk Foltynowicz, kapitan: – Marcel jest świetnym gościem. Ambitny, pracowity i bardzo pomocny w treningach, a przy tym skromny i pokorny. Jak na swój wiek, potrafi zrobić z piłką bardzo dużo rzeczy (aż przecieramy oczy ze zdumienia). Jego jeden tekst potrafi rozbroić całą drużynę. Niewątpliwie jest integralną częścią zespołu.
Przemysław Jeton, prezes: – To pierwszy wychowanek naszego klubu, który zadebiutował w 1 lidze. Wydarzenie bez precedensu, dlatego, że był to najmłodszy zawodnik w historii całych rozgrywek. Jest liderem wśród juniora Astry i żywym przykładem, że ciężka praca popłaca. Mam nadzieję, że za Marcelem pójdą inni młodzi siatkarze z naszego regionu.
Konrad Cop, trener: – Młody, ambitny zawodnik, który już w swoim debiucie w Tauron I lidze zdobył pierwszy punkt dla Astry. W ostatnim okresie przygotowawczym bardzo nam pomagał pokazując duże zaangażowanie i solidną pracę na treningach oraz w sparingach. Widać u niego ciągły rozwój i dojrzałość, jakiej często brakuje zawodnikom w jego wieku.

Codziennie dostarczamy dla Was najnowsze wiadomości z Nowej Soli i regionu.