siatkówka

Siatkarze Astry Nowa Sól odpadli w ubiegłym tygodniu z walki o I ligę. – W złotym secie nie było jakiejś jednej osoby, która stałaby się liderem. Pojawiały się nieskończone ataki i błędy własne. Nie podołaliśmy psychicznie jako zespół – przyznaje Przemysław Jeton, trener Astry. W obszernym wywiadzie dla „Tygodnika Krąg” podsumowuje dwumecz z Gwardią, mówi o przyczynach porażki i o planach na przyszłość – swoją i drużyny.

Niewielu, doprawdy niewielu spodziewało się takiego zakończenia play-offów dla Astry Nowa Sól. Zwycięzcy rundy zasadniczej grali z ósmą drużyną w tabeli – Gwardią Wrocław. Nowosolanie przed dwumeczem byli rzecz jasna murowanym faworytem do awansu, ale po porażce w pierwszym spotkaniu we Wrocławiu mieli nóż na gardle. W Nowej Soli o awansie Gwardii zadecydował złoty set