Bus płonął jak pochodnia Czy to było podpalenie?
W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonął fiat ducato zaparkowany na jednym z podwórek przy ul. Witosa. Policja prowadzi dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności tej sprawy
Do zdarzenia doszło 12 marca tuż przed godziną 3.00. Mieszkańców ul. Witosa obudził wyjący alarm samochodowy, a po chwili także syreny strażackie.
– Najpierw usłyszałem jeden wielki hałas, a kiedy wyjrzałem przez okno, zobaczyłem płonące jak pochodnia auto dostawcze – mówi mieszkaniec jednego z domostw przy ul. Witosa.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, ogniem całkowicie była objęta kabina busa.
– Samochód stał w odległości ok. 30 metrów od najbliższych zabudowań. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i podali dwa prądy piany na palący się pojazd – informuje st. kpt. Sławomir Ozgowicz, z-ca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.
Akcja ogniowych zakończyła się po ok. 40 minutach. Ustaliłem, że w części bagażowej pojazdu znajdowała się duża ilość opon samochodowych.
W meldunku straży pożarnej nie ma wskazanej przyczyny pożaru, która została określona jako nieustalona. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi nowosolska policja.
– Jest prowadzone postępowanie zmierzające do ustalenia samej przyczyny oraz okoliczności zdarzenia – informuje st. sierżant Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Na chwilę obecną nie można wykluczyć ani np. samozapłonu, ani podpalenia.
Jak się dowiedziałem, dochodzeniowcy będą rozpytywać mieszkańców okolicy, a także ściągać monitoring z zabudowań sąsiadujących z miejscem pożaru.
- Za nieco ponad tydzień kolejna edycja Zielonych Ogrodów - 26 kwietnia 2024
- Już jutro w Bytomiu Odrzańskim derby Ziemi Lubuskiej! - 26 kwietnia 2024
- W niedzielę odbędzie się kolejny Nowosolski Jarmark Staroci - 26 kwietnia 2024