Mistrz Polski w judo: Moje marzenie? Medal pucharu Europy!

Jakub Roszak z Ipponu Kożuchów zdobył złoto mistrzostw Polski w judo, ale nie spoczywa na laurach. – Przygotowuję się już do startu w pucharze Europy – mówi „Tygodnikowi Krąg”

Judoka Ipponu zdobył złoty medal wśród juniorów młodszych na imprezie w Koszalinie. Przypomnijmy, w mistrzostwach Polski startowali też zawodnicy Olimpu Nowa Sól. W swoich kategoriach Igor Kubicki zajął piąte miejsce, a Michalina Olejarz dziewiąte.

W turnieju wzięło udział łącznie ok. 290 najlepszych juniorów młodszych w kraju. Województwo lubuskie reprezentowało siedmioro zawodników z Nowej Soli, Świebodzina i Kożuchowa. – To najważniejsza impreza sportowa w tym roku. Tutaj nie ma przypadkowych zawodników. Żeby móc wystartować, trzeba przejść przez kwalifikacje regionalne – tłumaczy nam Grzegorz Bączykowski, trener Ipponu Kożuchów.

Jakub Roszak wygrał cztery walki i zdobył złoto w wadze 90+. To już jego trzeci medal mistrzostw Polski, ale ten jest wyjątkowy, bo po raz pierwszy złoty. Brawo!

– Jesteśmy dumni i niesamowicie szczęśliwi. Już teraz stawiamy sobie nowe cele do zrealizowania – podkreśla trener Bączykowski.

Jak mistrz Polski przygotowywał się do najważniejszej imprezy? – Przygotowania rozpoczęły się od dwutygodniowego campu w Izraelu, a potem tygodniowego w Gruzji. Do tego dochodziły częste wyjazdy do Berlina z trenerem Olimpu Dariuszem Giedziunem i wyprawy na zgrupowania kadry Polski. Oczywiście pięć razy w tygodniu trenowałem w Ipponie – opowiada „Tygodnikowi Krąg”.

– Uważam, że to był udany start, ale jest parę niedociągnięć, nad którymi muszę jeszcze popracować – mówi skromnie Roszak.

Przyznaje, że mistrzostwo Polski to dla niego duży krok naprzód, ale… – Moim marzeniem jest zdobycie medalu w pucharze Europy – zaznacza judoka. – Teraz przygotowuję się do startu w PE, który odbędzie się już 20 maja w Bielsku-Białej.

Reprezentant kożuchowskiego Ipponu nie zapomina o tym, by podziękować: – Trenerowi Grzegorzowi Bączykowskiemu, który poświęca swój czas na mój rozwój. Nieoceniony jest też wkład pani fizjoterapeutki, pani dietetyk i sponsorów. Dziękuję wszystkim za wiarę. Wielkie podziękowania również dla rodziców, którzy finansują moją pasję.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content