Milion Swingów dla Autyzmu. Tak działa CNS: jest akcja, to jest i reakcja

W Nowej Soli znowu odbyła się akcja Milion Swingów dla Autyzmu. Ponownie zorganizował ją klub CNS. – Rzucamy hasło i się dzieje – uśmiecha się Marcin Reus

Akcja ma charakter charytatywny i ma miejsce nie tylko w Nowej Soli. Organizatorzy na czele m.in. z Magdaleną Kukulską chcą uświadamiać, z czym wiąże się autyzm i zbierać pieniądze na wsparcie osób, które żyją z tym zaburzeniem.

W nowosolskiej odsłonie Miliona Swingów dla Autyzmu w siedzibie CNS wzięło udział ok. 50 osób. – Poswingowaliśmy całą godzinę w ramach treningu i to był nasz dodatek do akcji – mówi „Tygodnikowi Krąg” Marcin Reus, lider CNS. – Chcieliśmy pokazać, że znowu ją wspomagamy i pamiętamy o niej.

Uczestnikom udało się zrobić łącznie 43 tys. swingów! To przełożyło się na wymierne pieniądze, które zostały przekazane organizatorom.

Tego dnia swingowali też członek CNS Marek Jankowiak i jego syn Patryk, który cierpi na autyzm. Ich historię opisywaliśmy szeroko w „TK” w 2019 r. Chłopak pierwsze słowa powiedział w wieku 7 lat. – Gdy zdiagnozowano u niego autyzm, zaczęła się walka terapeutyczna. I tak walczysz. Cały czas walczysz – mówił na naszych łamach Jankowiak. – Trzeba po prostu żyć dalej. To jest walka, ale z drugiej strony zabawa, bo nieustannie próbujesz go zrozumieć, przeniknąć do jego świata.

– Zachowaliśmy tradycję i kolejny raz wyraziliśmy swoją solidarność, co nas bardzo cieszy – podkreśla Reus. – Jak zwykle atmosfera na imprezie była świetna. Tutaj nie ma spiny, nie ma nic na siłę. Przychodzą ludzie, którzy tego chcą. Nikt do niczego nie zmusza, nie trzeba też nikogo namawiać. Rzucamy hasło i się dzieje. Taki jest CNS: akcja i reakcja. Nas tak naprawdę to nic nie kosztuje, to jest nasz żywioł. Trenujemy od dobrych kilku lat i jeżeli w trening wplatamy akcję charytatywną, to możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Lider CNS zaznacza, że bardzo ważna jest informacja, którą zapewnia Milion Swingów dla Autyzmu. Akcja ma charakter edukacyjny. Ludzie dowiadują się, czym tak naprawdę jest autyzm. – A nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak trudny i szeroki to jest temat. I jak na co dzień dotyka ludzi wokół nas, naszych znajomych. Im więcej się o tym mówi, tym lepiej – zwraca uwagę Marcin Reus.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content