Opowieści z łódeczki. Spisali bajki, które poznają dzieci płynąc galarem

Pod takim tytułem zostały wydane bajki Andrzeja Deli, które opowiada dzieciom płynąc Galarem Nowosolskim. – On już jest dla mnie nie jak łódka, ale bardziej jak brat albo siostra, może dusza? A Odra to drugi dom – mówi sternik

Dzieci książeczce dzieci poznają przygody Jędrzeja, Grzymisława, Rysia i krasnali, które uratowały Nową Sól. – Przedszkolaki dowiedzą się również, dlaczego czarownica nie lata już na miotle i co robią piranie w kanale portowym… – uśmiecha się Anna Chyła, rzeczniczka starostwa powiatowego, które bajki wydało.

„Opowieści z łódeczki” zapowiadają kolejny sezon rejsów Galarem Nowosolskim, do których za chwilę wrócimy. Swoje historie opowiedział sternik Andrzej Dela. – Zostały spisane i wydane dzięki zaangażowaniu i pomocy Marty Brych, Ryszarda Sobkowicza, Jarosława Suskiego i uczniów technikum reklamy z „Elektryka”, którzy opracowali ilustracje i zajęli się oprawą techniczną wydawnictwa – tłumaczy Chyła.

Spotkanie z dziećmi w Bytomiu Odrzańskim (fot. powiat nowosolski)

Książka trafia do szkolnych i przedszkolnych biblioteczek w mieście i regionie. Każdy mały uczestnik spotkania z Delą – a było ich już kilka, będą kolejne – dostaje na pamiątkę certyfikat, który jest poświadczeniem „wstąpienia w poczet Młodych Odkrywców Odry”. Cały czas można takie spotkanie umówić z rzeczniczką starostwa.

Weź to spisuj!

– Wiele lat temu pomysł, żeby to spisywać, podsunął mi Jarek Suski. „Andrzej, ale ty rzeczy opowiadasz, weź to spisuj. Mogę to opracować”, tak wtedy powiedział – wspomina Dela. – Temat wrócił teraz, bo chciałem uczcić 15-lecie galara, które obchodziliśmy w ub. roku. Najpierw poprosiłem o pomoc Martę Brych, która w waszej gazecie ma cykl „Nad kubkiem herbaty”.

Bajek wysłuchały m.in. dzieci w nowosolskim Biblusiu

– Początkowo dzieci same mnie prowokowały do tego, żeby coś im opowiadać – wspomina genezę „Opowieści z łódeczki” Dela. – Głównych bohaterów znam, resztę wymyślam zwykle na poczekaniu. Inspiracją była ta słynna dziupla nad Odrą, od niej wszystko się zaczęło. Pomyślałem sobie, że mogłaby w niej mieszkać Baba Jaga… Żeby dodać dramaturgii, opowiadałem, że kiedyś latała na miotle, a teraz kupiła sobie skuterek i jeździ po okolicy obserwując, czy dzieci są grzeczne. Jeśli nie – pisze do św. Mikołaja i wtedy jest ryzyko, że dostaną słabe prezenty. Kiedyś z kolegą w tej dziupli postawiliśmy podstawki do herbaty, które z daleka się świeciły. I jak podpływaliśmy tam z dziećmi, mówiłem, że pewnie Baba Jaga się obudziła i świecą jej się oczy. Oczywiście żeby dzieci się nie bały, zawsze później pytam, czy to prawda, czy fałsz. Przy okazji w formie zabawy opowiadam im o odrzańskiej przyrodzie.

Ruszamy 1 czerwca

Przypomnijmy. Andrzej Dela zaczął pływać galarem w 2007 r., 10 lat po „powodzi tysiąclecia”. – Chcę po prostu sprawiać przyjemność pasażerom, często dzieciakom – tłumaczył na naszych łamach. – To mój sposób na emeryturę. Ktoś mnie kiedyś zapytał: ciebie bawi to pływanie? Odpowiedziałem, że kupę lat rabowałem naturę z jej dobrodziejstw, wydobywając miedź jako górnik. Teraz pływam po Odrze, bo chcę się jej odwdzięczyć. Wydawałoby się, że płynąc rzeką codziennie widzę to samo. Ale szukam głębi, cieni, kolorów i tak naprawdę każdego dnia dostrzegam coś innego. Ten pejzaż się zmienia. Zmusza człowieka do czujności. Kolorami najbardziej mieni się we wrześniu. Tak jest pięknie, że ser z dzioba wypada.

– On – Dela mówi o galarze – jest już dla mnie nie jak łódka, ale bardziej jak brat albo siostra, może dusza? A Odra to drugi dom – dodaje dziś sternik.

Kiedy rozpocznie się kolejny sezon tradycyjnych „Rejsów za jeden uśmiech”? Już 1 czerwca. Galarem będzie można popływać we wtorki i czwartki w godz. 10.00-13.00.

Już w najbliższą sobotę 6 maja o godz. 11.00 w filii nowosolskiej biblioteki przy ul. 1 Maja odbędzie się spotkanie z Andrzejem Delą. – Zdradzi kulisy powstawania „Opowieści z łódeczki” – zapraszają bibliotekarze.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content