Nie weszło w krew [ZDJĘCIA]
– Zmieniamy koncepcję gry, to na boisku widać. To jest jeszcze niedoszlifowane. Stare nawyki zostały, a nowe nie weszły jeszcze w krew – mówi po meczu ze Swarzędzem Bronisław Maly, trener Trójki. Nowosolanie nie przerwali złej passy u siebie
Trójka Nowa Sól – Lider Swarzędz 29:31 (13:18)
Trójka: Rapiejko, Kokot, Florczak, Marciniak (4), Szymczyszyn, Bortnowski (1), Orliński (8), Kowalski (5), Nowakowski, Adamek, Kujawa, Lisiewicz (2), Ceglarz, Paszkiewicz (3), Hajnysz (6), Krempa
Do przerwy przegrywaliśmy pięcioma bramkami – wynik 13:18. Po 60 minutach walki okazało się, że nowosolanie ponieśli porażkę 29:31.
Czego zabrakło Trójce w sobotni wieczór? – Przede wszystkim chłodnej głowy – uważa Bronisław Maly, trener zespołu. – Dalej jesteśmy spięci, dalej nie wierzymy w siebie. Wyszliśmy na ten mecz słabo skoncentrowani, środkowe rozegrania przestały funkcjonować. Nie było komu rozprowadzać piłek, a nawet jak wychodzą pewne elementy w ataku pozycyjnym, to brakuje albo chwytu, albo pewności rzutowej. Cały czas pracujemy i musimy dalej być cierpliwi.
W 57. minucie Trójka zmniejszyła przewagę gości do dwóch bramek, kibice widzieli już na horyzoncie choćby remis. Niestety, nie udało się.
– Pojawiła się wtedy iskierka nadziei?
– Tak, ale widziałem, że Kamil Kowalski jest już zmęczony, a Jarek Paszkiewicz świeższy. I Jarek wszedł na boisko, zdarzyły mu się niestety dwa kardynalne błędy w końcówce – raz powinien dograć do skrzydła, a raz sfaulował. To były decydujące momenty – mówi Bronisław Maly.
W Trójce zobaczyliśmy po przerwie w występach ponownie doświadczonego Krzysztofa Adamka. – Jeśli chodzi starszych zawodników, od początku mieliśmy taką koncepcję: lider w bramce, czyli Darek Kujawa, lider w obronie – Paweł Grygorowicz, ale zrezygnował, nie mógł tak często trenować, do tego mieli grać zawodnicy, którzy od jakiegoś czasu mają albo mieli kontuzję – Dawid Biazik i Krzysiu Adamek. Krzysiu dostał teraz zgodę od lekarza i wrócił do nas. Wchodzi na boisko czasami po to, żeby uspokoić grę. Cały czas czekamy na powrót Dawida, ma pojechać do Poznania do ortopedy, żeby dowiedzieć się, co z jego zdrowiem – zdradza trener Trójki.
I puentuje: – Zmieniamy koncepcję gry, to na boisku widać. To jest jeszcze niedoszlifowane. Stare nawyki zostały, a nowe nie weszły jeszcze w krew.
Wyniki 6. kolejki:
Bór Oborniki Śl. – Dziewiątka Legnica 26:25
Tęcza Kościan – Moto-Jelcz Oława 34:25
Zew Świebodzin – OSiR Komprachcice 31:25
Start Konin – Żagiew Dzierżoniów 26:34
Orlik Brzeg – GOKiS Kąty Wr. 19:28
Sparta Oborniki – Śląsk Wrocław 27:24
1. Żagiew | 6 | 15 |
2. Bór | 6 | 15 |
3. Sparta | 6 | 12 |
4. Tęcza | 6 | 12 |
5. GOKiS | 6 | 12 |
6. Dziewiątka | 6 | 11 |
7. Zew | 6 | 9 |
8. Orlik | 6 | 8 |
9. Śląsk | 6 | 7 |
10. Lider | 6 | 7 |
11. Trójka | 6 | 6 |
12. Moto-Jelcz | 6 | 6 |
13. Komprachcice | 6 | 6 |
14. Start | 6 | 0 |
- Już dziś rozpoczynają się Zielone Ogrody! - 4 maja 2024
- Spełnią marzenia z nowosolską firmą Model - 25 kwietnia 2024
- Pantera ze złotym medalem - 7 kwietnia 2024