Wyciągnąć na światło dzienne, czyli Polanie w akcji

Ludzie z zacięciem społecznikowskim robią wiele, by przybliżyć historię regionu. Mowa o członkach Stowarzyszenia Grupa Eksploracyjna Polanie. Właśnie zainstalowali kolejne tablice historyczne wzdłuż ścieżki „Kolej na rower”

To kontynuacja projektu, który stowarzyszenie prowadzi od dłuższego czasu. Rok temu pisaliśmy w „Tygodniku Krąg”, że w Kolsku i Konotopie powstały dzięki nim tablice edukacyjne o przeszłości tych miejsc. – Jesteśmy pasjonatami historii i lubimy się nią dzielić – mówił wówczas na naszych łamach Krzysztof Hojka ze Stowarzyszenia Grupa Eksploracyjna Polanie.

Członkowie stowarzyszenia idą za ciosem. Kontynuują projekt wystaw historycznych przy dawnej linii kolejowej 371 Nowa Sól – Wolsztyn. Niedawno dzięki wsparciu starostwa zamontowali kolejne tablice i zorganizowali wystawę historyczną w Lipinach.

I nie tylko. Następne tablice związane z historią linii zostały zamontowane także w Lubięcinie obok budynku stacji. Mieszkańcy również mogli wziąć udział w wystawie.

mat. Stowarzyszenia Polanie

– Staramy się montować te tablice wzdłuż ścieżki rowerowej jako pewnego rodzaju dodatkową atrakcję. Efekt, tak mi się wydaje, naprawdę jest wart naszej pracy – ocenia Krzysztof Hojka. – Z drugiej strony to nie jest tylko dla turystów, ale i dla miejscowych, którzy czasem nie znają historii swojej małej ojczyzny i są zdziwieni, że pewne fakty miały w przeszłości miejsce. Chcemy te rzeczy wyciągnąć na światło dzienne. Nie damy rady zrobić wszystkiego w jeden rok, dlatego kontynuujemy nasze działania. Dziękujemy starostwu powiatowemu za dofinansowanie. Także członkom naszego stowarzyszenia za pracę i wkład finansowy.

Na nowych tablicach znajdziemy zdjęcia lub historyczne pocztówki, na których widać, jak w przeszłości wyglądały miejscowości w regionie. Można poczytać o ich historii. Podstawą jest linia kolejowa 371, czyli znajdziemy tam informacje m.in. o budynkach stacyjnych.

– Mam czterdzieści parę lat i pamiętam, jak jeździły tędy lokomotywy – wspomina Hojka. – Ale dla dzieciaków to jest abstrakcja. Gdy słyszą o tej historii, szeroko otwierają buzie. Czasem wiedzą więcej o Indianach niż o Słowianach. Jak przejeżdżałem tamtędy i zobaczyłem, że grupka rowerzystów przystanęła i czytała tablice, to poczułem, że rośnie mi serce. Chcemy, żeby ludzie dowiedzieli się więcej o regionie. Może ktoś się tym bardziej zainteresuje i będzie drążył temat?

Polanie na dziś liczą ok. 20 członków – jedni działają na co dzień, inni z doskoku. Pochodzą z powiatu nowosolskiego i zielonogórskiego. Szperają w historii swoich miejscowości. Zaznaczają jednocześnie, że nie zajmują się tylko historią linii kolejowej i montażem tablic. Organizują m.in. projekty poszukiwawcze, zarażają historyczną pasją dzieci (w ten sposób odrywają ich od telefonów czy komputerów), uczestniczą w różnych imprezach, gdzie popularyzują historię regionu.

– Bawimy się ze wszystkim, co jest związane z lokalną historią – uśmiecha się Krzysztof Hojka.

Brawo!

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content