Radni w fabryce wafelków ryżowych. W kolejnych latach otworzy kolejne linie produkcyjne

– W 2019 r. zaczęliśmy myśleć o lokalizacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Koniec końców zrealizowaliśmy deal i rozpoczęliśmy produkcję w Nowej Soli. W czerwcu dostaliśmy klucz do fabryki. W kolejnych latach będziemy uzupełniać produkcję o kolejne linie – opowiadał nowosolskim radnym Michel Wichers z SanoRice

Wizyta nowosolskich radnych w siedzibie firmy na strefie południowej odbyła się w ubiegły czwartek w ramach obrad komisji finansów, budżetu i gospodarki.

– Nowa Sól to miasto przemysłowe, w którym samorząd zwraca szczególną uwagę na rozwój gospodarki. Chodzi nam nie tylko o to, żeby pozyskiwać nowe firmy, nowych inwestorów, ale również żeby te firmy, które działają już u nas, czuły się dobrze i miały dobre warunki do rozwoju – powiedział na starcie spotkania z przedstawicielami firmy Waldemar Jacheć, przewodniczący komisji.

– Czuję się u was jak w domu – uśmiechnął się Michel Wichers, związany nie tylko z polską, ale także włoską lokalizacją firmy.

Przypomnijmy, holenderska Grupa SanoRice zainwestowała w budowę zakładu w Nowej Soli ok. 30 mln euro. Po to, by zaspokoić rosnące na całym świecie zapotrzebowanie na wafle ryżowe, kukurydziane i wieloziarniste.

Complimenti”

Nowa Sól była czwartą lokalizacją produkcyjną grupy SanoRice (Holandia, Belgia, Włochy i od tego roku Polska).

– Traktujemy wszystkie firmy bardzo poważnie, cieszymy się z ich sukcesów, ale też staramy się być z nimi, kiedy przychodzą ciężkie chwile. Oby ich było jak najmniej – dodał na wstępie Jacheć i oddał głos przedstawicielom SanoRice.

Prezentację o zakładzie przedstawił wspomniany Wichers, który zaczął od wspomnień o naszym kraju. – Naprawdę czuję się bardzo dobrze w Polsce. Przyjechałem do was pierwszy raz 20 lat temu. Byłem w Warszawie, widziałem wielką transformację, ale widziałem też wielu dumnych ludzi z pięknego kraju – opowiadał o przeszłości przedstawiciel SanoRice.

W kolejnych słowach mówił o swoich wrażeniach dotyczących czasów współczesnych i tego, co zastał w Nowej Soli. – Jest bardzo ukwiecona, ma piękną infrastrukturę, basen, szkoły. Widać dopracowanie każdego detalu i to wszystko tworzy spójną całość. Włosi powiedzieliby: complimenti – podkreślił przedstawiciel firmy.

Później opowiadał o specyfice działania, rynkach zbytu i samej produkcji. SanoRice – jak wspomniał – jest jednym z największych producentów wafli w Europie. – Nasze produkty są w Azji, Afryce, w różnych krajach na całym świecie. Jesteśmy największym producentem marek własnych tych produktów. Czyli nasze produkty są sławne, ale nie pod naszą nazwą. Jesteśmy dostępni w dużych marketach, takich jak Lidl, Aldi, Tesco, Carrefour. Być może w przyszłości uda nam się wejść do Biedronki – mówił do radnych Wichers.

Dziś zatrudniają ponad 50 osób

Zaskoczył ich informacją na temat pochodzenia głównego produktu rolniczego, z którego korzystają w firmie.

– Większość ludzi kojarzy ryż z Azją, my natomiast mamy ogromne pola ryżowe na północy Włoch. Jak wiecie, ten kraj słynie z pizzy, past, ale też z risotto. Dlaczego? Bo we wspomnianym regionie są idealne warunki do uprawiania ryżu: jest wilgotno, ciepło i jest płaskie położenie tych terenów – wyliczał Wichers.

I właśnie we Włoszech, w Borgo Vercelli, powstała trzecia, po Belgii i Holandii, lokalizacja firmy. Nowa Sól jest lokalizacją numer cztery.

Firma szukała wygodnej lokalizacji i wybór padł właśnie na miasto nad Odrą. Wszystko szło bardzo dobrze do pierwszego kwartału 2020 r., kiedy zaczęła się pandemia koronawirusa. Ona spowolniła inwestycję na ok. 1,5 roku. Pod koniec 2021, kiedy pandemia wydawała się pod kontrolą, zdecydowano o wznowieniu projektu.

W lutym 2022 wybuchła wojna w Ukrainie. Koszty inwestycji zaczęły rosnąć, ale właściciel się nie zniechęcił. Sama budowa zajęła ok. 12 miesięcy. Pod koniec maja 2023 siedziba była już gotowa. – W czerwcu dostaliśmy klucz do fabryki – przypomniał Wichers.

Dokładnie do ubiegłego czwartku pracowało w firmie 50 osób. – Jutro będziemy zatrudniać 51., to bardzo miły gość – uśmiechnął się przedstawiciel SanoRice.

W przyszłości rozbudowa

Po prezentacji radni mieli okazję zwiedzić firmę. Dostali obuwie ochronne, fartuchy i czepki, bo produkcja odbywa się w warunkach sterylnych.

Obecnie w zakładzie produkuje się wafle na dwóch liniach produkcyjnych. – Na pierwszej produkujemy uszlachetnione czekoladą wafle ryżowe, na drugiej uszlachetnione przyprawami wafle kukurydziane. W przyszłości pojawią się kolejne linie, być może także taka, na której będziemy produkować produkty tylko i wyłącznie dla dzieci – opowiadał radnym podczas wycieczki po hali Mirosław Jaskuła, dyrektor operacyjny firmy.

Obecnie w hali, która ma 20000 m kw., jest powierzchnia do tego, żeby uruchomić w przyszłości siedem-osiem linii produkcyjnych.

– Konstrukcja budynku i położenie działki pozwalają w przyszłości rozbudować się tak, aby dorównać ilością linii temu, co jest w Belgii, gdzie mamy 13 linii produkcyjnych, i Holandii, gdzie produkcja idzie na 14 liniach – mówi Wichers.

I tej jak najszybszej rozbudowy, która pociągnie za sobą zatrudnienie nowych osób, serdecznie firmie życzymy.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content