Młodzi kręcą dla Nowej Soli! Coraz mniej czasu, by dołożyć swoje kilometry
Jeden ze szkolnych liderów w podstawówce nr 1 zrobił najdłuższą wyprawę, podczas której wykręcił 65 km. I połączył ją… ze zbieraniem grzybów. Na rowerze można robić same pozytywne rzeczy, prawda? We wrześniu jednak wciąż najbardziej pożyteczną sprawą jest to, by nie odpuszczać walki o obronę tytułu Rowerowej Stolicy Polski
Walka o puchar RSP trwa. Stan rywalizacji na poniedziałkowy poranek jest taki, że Nowa Sól ma blisko 7 tys. pkt, drugie Gniezno i trzecia Biała Podlaska ok. 4 tys. oczek mniej. Czyli przewaga jest bezpieczna, ale nie można odpuszczać.
Przed tygodniem napisaliśmy o zorganizowanych grupach, których członkowie nabijają kilometry dla Nowej Soli. Fajne w tej zabawie jest to, że nie ma ograniczeń wiekowych, więc kręcą także najmłodsi z nowosolskich szkół.
Wśród nich jest Norbert Pisarski, 11-latek z „ósemki”. Rower to jedna z jego pasji. – Jeżdżę od bardzo dawna, od kiedy pamiętam. Najpierw w krzesełku rowerowym, potem był rowerek biegowy, aż sam wsiadłem na rower. Do jazdy na rowerze zachęcili mnie rodzice, z którymi od wielu lat jeżdżę po lasach, polach i drogach wokół Nowej Soli, Siedliska, Bytomia Odrzańskiego i Kożuchowa, aż po Wzgórza Dalkowskie – opowiada nowosolanin.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Trwają zapisy na nowosolski półmaraton - 25 kwietnia 2024
- Bytom Odrzański: Pobiegną na niebiesko dla autyzmu - 24 kwietnia 2024
- Razem napisaliśmy historię nowosolskiej siatkówki - 24 kwietnia 2024