Uczcili pamięć ofiar ataku w Bośni

Klub judo w Berlinie co roku organizuje turniej, by oddać hołd ludziom pomordowanym w Tuzli przez serbską armię. Olimp Nowa Sól bierze w nim udział regularnie, podobnie było w tym roku. Dzień wcześniej rywalizował jeszcze w wielkopolskich Mochach

– Tuzla Cup w Berlinie to turniej, który nazwę bierze w związku z wydarzeniami właśnie w tym mieście w Bośni i Hercegowinie z 1995 r. – tłumaczy trener Olimpu Dariusz Giedziun. – Wtedy serbska armia zbombardowała centrum Tuzli: głównie restauracje, kawiarnie i miejsca spotkań młodych ludzi. Zginęło 71 cywilów w wieku od 18 do 35 lat.

Dlatego niemiecki AC Berlin Judo organizuje co roku turniej, by upamiętnić ofiary ataku. Pomarańczowi startują w nim rokrocznie. Do Berlina zjeżdżają zawodnicy z całego świata, w tej edycji nawet ze Stanów Zjednoczonych.

– Nasi powalczyli i zebrali doświadczenie – mówi nam o starcie trener Giedziun.

Matylda Wijatkowska, tegoroczna juniorka, startowała w seniorkach w kat. do 78 kg. Stoczyła cztery walki i zajęła drugie miejsce. Wojciech Krawczyk, też pierwszy rocznik juniora, wystartował w kat. seniorskiej do 73 kg, podobnie jak junior młodszy Jędrzej Janikowski (81 kg). Obaj stoczyli po dwie walki. – Ale to było za mało, żeby dostać się do strefy medalowej – wspomina Giedziun. – Gratulacje dla wszystkich.

Dzień wcześniej nasi szarpali się w Mochach w Wielkopolsce, organizatorem turnieju był UKS Pohl Judo Przemęt. Zgromadził ponad 300 zawodników. Olimp pojechał tam sześcioosobowym składem.

– To jest już stała ekipa, która startuje na zawodach dzieci. Młodzi zawodnicy, ale doświadczenie, jakie teraz zdobywają, zaowocuje w przyszłości – nie ma wątpliwości Giedziun. – Dla nich każdy start to bardzo ważny turniej. Ich świat jest mniejszy, ograniczony do grupy wiekowej. Patrząc na ich rówieśników, mam wielki szacunek i podziwiam ich za chęć rozwoju, wolę walki, za litry potu wylanego na treningach i za świadomość potrzeby kształtowania i rozwoju.

Jak poradzili sobie nasi? W swojej kategorii Tymon Rosiński był drugi, Szymon Kamola trzeci, Jan Krakowiak piąty, Tymon Kubicki siódmy, Nazar Pivovar pierwszy, a Julian Medyński drugi.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content