Trenują, by się nie spóźniać. O przygotowaniach Astry

– Budowaliśmy kadrę po to, żeby była silniejsza – mówi po transferach trener Astry Andrzej Krzyśko. Trwają przygotowania Koliberków do nowego sezonu. 8-9 września w Nowej Soli odbędzie się Memoriał Zdzisława Roli

Astra Nowa Sól rozpoczęła okres przygotowawczy do sezonu 2023/2024 1 sierpnia. Pierwsze dwa tygodnie upłynęły naszym siatkarzom na budowaniu siły i motoryki. Nie brakowało choćby wizyt w siłowni. – Ładowaliśmy akumulatory – mówi „Tygodnikowi Krąg” trener Astry Andrzej Krzyśko. – W tych dniach jeśli nie mieliśmy stricte siłowych jednostek treningowych, to takie, podczas których ćwiczyliśmy różnego rodzaju formy poruszania się. Korzystaliśmy też z basenu i możliwości trenowania w terenie, do tego dochodzi plażówka i gry uzupełniające.

Piłka była obecna w zasadzie od początku przygotowań, ale teraz ma być jej coraz więcej. – Zaczynamy układać naszą grę: szlifować mocne strony, jednocześnie pamiętając o tym, co jest jeszcze do poprawy – tłumaczy trener Krzyśko.

Astrę czekają kolejne mecze kontrolne – z Chrobrym (głogowianie przyjadą teraz do Nowej Soli), z Wrześnią, być może z zespołem z Wrocławia i – jeśli będzie taka decyzja – z następnymi rywalami. Sztab szkoleniowy podejmie decyzję, czy potrzeba drużynie więcej gier kontrolnych, czy jednak treningów we własnym gronie.

mat. Astry Nowa Sól

1-2 września nasi siatkarze zagrają turniej w Sulęcinie. 8-9 września wydarzy się to, na co kibice zawsze czekają szczególnie – Memoriał Zdzisława Roli. Po raz pierwszy odbędzie się w nowej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Zjednoczenia. – To będzie nasze pierwsze oficjalne granie dla nowosolskich kibiców – opowiada szkoleniowiec Astry.

Pisaliśmy w „TK”, że okienko transferowe klubu było intensywne. Z drużyny odeszło sporo siatkarzy, ale sporo też do niej trafiło. Czy obecna kadra jest silniejsza niż ta, która grała w debiutanckim sezonie w Tauron 1. Lidze?

– Budowaliśmy ją po to, żeby była silniejsza, bo zawsze jest taki zamiar: wzmacniasz się po to, żeby siła ognia była większa – odpowiada trener Krzyśko. – I na to liczymy: że ci siatkarze, którzy do nas dołączyli, dołożą więcej jakości do naszej gry. Myślę, że tak powinno być i będziemy zdecydowanie mocniejsi. Oczywiście na koniec i tak wszystko weryfikuje boisko. Rywale również w tym okresie nie spali, też robili ruchy transferowe.

Krzyśko dodaje, że nowi gracze Astry dobrze wyglądają w treningach. Ponoć nie lenili się w martwym okresie między sezonami, tylko wdrażali indywidualne zalecenia trenerów i dbali o formę. – Zresztą w I lidze nie ma już zawodników, którzy po sezonie nic ze sobą nie robią – zaznacza trener Koliberków.

Przyznaje, że teraz najważniejsze jest to, by nowi siatkarze się zgrali: – Mamy nowych rozgrywających. Przyjęcie czy zagrywka to mocno indywidualne umiejętności, ale zrozumienie rozgrywającego z atakującymi jest kluczowe. Muszą znaleźć tempo, być szybcy w decyzjach, bo na tym poziomie już nie ma czasu na spóźnianie się i zawahania.

Przypomnijmy, zaplecze PlusLigi wróci do gry już 16 września. Na starcie Koliberki zagrają na wyjeździe z KKS Mickiewicz Kluczbork. W drugiej kolejce, w sobotę 23 września, w Nowej Soli zmierzymy się z AZS AGH Kraków. A w kolejnych trzech seriach gier czekają nas starcia z Avią Świdnik (wyjazd), Arką Chełm (dom) i Chrobrym Głogów (wyjazd).

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content